Tom Cruise - prawie obcięli mu głowę
Na planie pełnym samurajskich mieczy wiele niebezpiecznych rzeczy może się zdarzyć. A chwila nieuwagi może kosztować życie.
Na własnej skórze odczuł to Tom Cruise. Przez jego niezdarność i brak odpowiednich umiejętności, ćwiczący z nim japoński aktor Hiroyuki Sanada omal nie uciął mu głowy.
Rzecz miała miejsce w trakcie przerwy w pracy nad 'Ostatnim samurajem'.
Cruise chciał poćwiczyć przed jednym z ujęć wielkiej epickiej bitwy, jednak źle ocenił tempo i odległość swojego przeciwnika. Potknął się i jedynie mistrzostwu japońskiego gwiazdora zawdzięcza on brak jakichkolwiek urazów. "Wziąłem wielki zamach, bo Tom miał w ostatniej chwili zrobić unik. Niestety tak się nie stało. **Mój miecz zatrzymał się zaledwie cal od jego szyiMój miecz zatrzymał się zaledwie cal od jego szyi**" - mówi Hiroyuki.
'Ostatni samuraj' opowiada o kapitanie Woodrowie Algernie, weteranie Wojny Secesyjnej, a obecnie przedstawicielu producenta karabinów Winchester, który w 1870 roku przybywa w do Japonii, by szkolić wojsko cesarza Meiji. Cesarz pragnie zreformować japońską armię i zerwać z tradycją samurajów służących na dworach swych panów, którą traktuje jak relikt dawno minionej epoki. Jednak gdy kapitan Algern zostanie ranny i pojmany przez samurajów, pozna ich zwyczaje i kodeks honorowy. Teraz będzie musiał zadecydować po czyjej stronie stanąć...
Polska premiera filmu będzie miała miejsce w styczniu 2004 roku.