Tomasz Oświeciński zdradza kulisy nowego filmu Vegi
Tomasz Oświeciński bardzo często gra w filmach Patryka Vegi. Dostaje role policjantów lub gangsterów. Aktor pojawi się również w najnowszym dziele Vegi zatytułowanym "Polityka". Tym razem zobaczymy go w roli księdza, który jest pod wpływem Ojca Dyrektora. Oświeciński udzielił wywiadu, w którym zdradził, dlaczego zdecydował się zagrać tę postać.
W rozmowie z "Faktem" Tomasz Oświeciński powiedział: - Zawsze było mi łatwo zagrać gangstera. Właściwie nawet nie muszę grać, bo wyglądam tak jak oni. Ale zawsze chciałem zagrać kogoś innego. Marzyło mi się, żeby zagrać księdza lub geja.
Zagra księdza
Patryk Vega pomógł mu ziścić to marzenie obsadzając go w "Polityce": - Gram księdza aktywistę, trochę nawiedzonego, z misją, fanatyka. Bardzo bliskiego współpracownika postaci inspirowanej Ojcem Dyrektorem. Mój bohater wprowadza wątek afery SKOK-ów.
Przykładny ministrant
Aktor przyznał, że marzył o takiej roli: - Ja zawsze marzyłem, żeby zagrać księdza! Łatwo było mi się wcielić w księdza, ponieważ przez wiele lat byłem ministrantem. Do 15. roku życia wszyscy moi bliscy, mama i znajomi myśleli, że będę księdzem. Dziś, kiedy mama spotyka moich rówieśników, którzy rzeczywiście zostali księżmi, często słyszy pytanie: "Pani Danusiu, w której parafii Tomek jest proboszczem?". Mama zawsze odpowiada, że poszedłem trochę w inną stronę. Byłem przykładnym ministrantem. Chodziłem o 6 rano do kościoła, byłem jednym z lepszych ministrantów.
"Polityka"
Nowy film Patryka Vegi wywołuje spore kontrowersje. Fragmenty, które trafiają co jakiś czas do sieci, wywołują spore zamieszanie. Są już pozwy i kłótnie z politykami. A przecież film jest dopiero na etapie produkcji.
Premiera zapowiedziana jest na 6 września i wygląda na to, że nic nie stanie jej na przeszkodzie. Patryk Vega obiecał, że jeżeli film z jakiegoś powodu nie będzie mógł trafić na ekrany polskich kin, opublikuje go w internecie.