Soledad Miranda
Urzekająca hiszpańska piękność i wielka muza Jesusa Franco, króla eurotrashu i jednego z najbardziej wpływowych i płodnych reżyserów kina gatunkowego.
Chociaż znamy ją głównie z jego „Wampirycznych lesbijek” (1970) czy „Ona zabija w ekstazie” (1970), Miranda pojawiała się też w kinie sandałowym („Ursus”, 1961), kostiumowym („Cervantes”, 1967), komediach („Eva 63”, 1963), dramatach(„Currito de la Cruz”, 1965) czy spaghetti westernach („Sugar Colt”, 1967).
Po krótkiej przerwie w karierze, spowodowanej narodzinami dziecka, wróciła już jako gwiazda wprost na plan filmów Franco.
Po kilku wspólnie nakręconych produkcjach reżyser zaproponował jej lukratywny kontrakt. Kiedy wraz z mężem wracała z Lizbony podpisać umowę, ich samochód uległ wypadkowi. Kilka godzin później Soledad zmarła w szpitalu.