Chis O'Donnell
W latach 90. budził skrajne emocje. Miał aparycję typowego bożyszcza nastolatek i wyjątkowy talent do przyjmowania zarówno bardzo udanych projektów, jak i totalnych porażek filmowych. W 1992 roku za występ w „Zapachu kobiety” był nominowany do Złotego Globu za najlepszą rolę drugoplanową. Rok później jego D'Artagnan miał szansę na Złotą Malinę dla najgorszego aktora drugoplanowego. W 1996 roku zagrał z Sandrą Bullock w melodramacie „Miłość i wojna”. Rok później wziął udział (jako komiksowy Robin) w realizacji jednego z najgorszych filmów w dziejach - „Batman i Robin”.
Po tej porażce zainteresowanie O'Donnellem jako aktorem kinowym wyraźnie spadło. Przez ostatnie 20 lat zagrał zaledwie w 10 filmach, a jego nowym domem stała się telewizja. Głównie za sprawą serii „NCIS”, z którą 46-letni O'Donnell jest związany nieprzerwanie od 2009 roku.