4. Steven Seagal
Młodsi internauci mogą tego nie pamiętać, ale w zamierzchłych czasach Steven Seagal nie tylko strzelał, ale również kopał przeciwników z półobrotu w twarz i miał w kucyku więcej niż trzy siwe włosy.
Choć znany przede wszystkim jako gwiazdor „kopanych” filmów akcji klasy B, sam siebie określa przede wszystkim jako mistrza sztuk walki i bluesmana, które to – z pozoru wykluczające się pasje – udaje mu się z powodzeniem łączyć od wielu lat.
Jakie są wasze ulubione filmy z jego udziałem? My z rozrzewnieniem wspominamy "Nico", "Liberatora" oraz "Hard to Kill".
** [
TYCH ZDJĘĆ WSTYDZĄ SIĘ GWIAZDY ]( http://film.wp.pl/gwiazdy-w-najbardziej-zenujacych-momentach-6025280354886273g ) **