Uma Thurman naprawdę krzyczała z przerażenia
Jedną z najbardziej przerażających i przejmujących scen w drugiej części filmu Quentina Tarantino 'Kill Bill' jest ta, w której Panna Młoda zostaje pochowana żywcem.
Przez kilka długich chwil na ekranie jest zupełnie ciemno - słyszymy tylko przerażone oddechy i krzyki Umy Thurman. Na ułamki sekund, dzięki światłu latarki pojawia się także jej twarz - tak sugestywnie, że niektórzy choćby za tę scenę chcą Thurman dać Oscara...
Okazuje się, że prawdę na ekranie aktorka zawdzięcza autentycznemu przerażeniu - Tarantino naprawdę zamknął ją w pudle, a potem naprawdę przysypał ziemią. I gdy po wszystkim gratulował jej występu, usłyszał gniewne: Ja wrzeszczałam z przerażenia, a nie dla roli!"
Uma mówi: 'Kręcenie tej sceny trwało bardzo długo. Wszystko było w porządku, dopóki z boku była kamera, a pudło tylko udawało trumnę. Ale jak mnie zakopali, naprawdę się przeraziłam'