Vin Diesel chce skończyć "Szybkich i wściekłych" z Justinem Linem
Vin Diesel pracuje obecnie na planie "Fast 8", ale już myśli dwa filmy do przodu.
Wiadomo już, że powstanie dziewiąta i dziesiąta odsłona serii "Szybcy i wściekli". Vin Diesel ma swoją wizję, szczególnie jeśli chodzi o finałowy rozdział. Aktor chce, by za kamerą "Fast and Furious 10" stanął Justin Lin, który nakręcił części od trzeciej do szóstej. - Próbuję go ściągnąć - przyznał gwiazdor. - Gdy tylko mieliśmy dzień wolny, nawet jeśli było to święto Dziękczynienia - ulubione święto Justina - rozmawialiśmy o tym, jak daleko możemy pójść. Sukces wziął się z 10 lat takiego myślenia.
W nadchodzącym ósmym filmie "Szybcy i wściekli 8" do swoich ról wracają Vin Diesel, Jason Statham, Ludacris, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson i Dwayne Johnson. W obsadzie znalazły się także Charlize Theron i Eva Mendes, a niedawno dołączyli do nich Scott Eastwood i Kurt Russell.
Reżyserią zajmuje się F. Gary Gray ("Straight Outta Compton"). Premierę wyznaczono na 14 kwietnia 2017 roku. Zdjęcia realizowane są na Kubie i Islandii.
Kolejne odsłony, "Fast and Furious 9" i "Fast and Furious 10", trafią do kin odpowiednio 19 kwietnia 2019 i 2 kwietnia 2021.