Trwa ładowanie...
23-01-2009 10:14

W niemieckiej telewizji śmieją się z Polaków

W niemieckiej telewizji śmieją się z Polaków
d1s9wqp
d1s9wqp

Der Popolski Show to nowy rozrywkowy przebój w niemieckiej telewizji wymyślony przez znanego komika, Achima Hagemanna - czytamy w "Dzienniku Zachodnim".

W programie grupa niemieckich satyryków i muzyków udaje polską rodzinę z zabrzańskiego bloku. Śląska familia to wąsaci mężczyźni, którzy tłoczą się w ciemnym pokoju, piją wódkę, rzucają kieliszkami, a najczęściej słyszanym zwrotem jest gromkie: "Na zdrówko!".

Show zdobył już ogromną publiczność, a wytwórnia Sony BMG wydała Popolskim płytę. Żeby nie było wątpliwości, album nazywa się "Live in Zabrze". Na okładce ogórek kiszony z polską flagą.

Wielki sukces programu o fikcyjnej rodzinie Popolskich z Zabrza dowodzi, że Niemcy wciąż chcieliby widzieć w Polaku mało rozgarniętego pijaka, któremu cywilizacja uciekła razem z planem Marshalla.

- Polaków lubimy i mamy mnóstwo polskich przyjaciół - deklaruje Achim Hagemann, serialowy Paweł Popolski. - Nie pokazujemy Polaków kradnących samochody, przedstawiamy ich raczej w pozytywnym świetle. Owszem, powtarzamy pewne stereotypy, ale przecież to tylko zabawa. Jednak mniej wymagający widz nie znajdzie większej różnicy między Der Popolski Show, a prymitywnymi dowcipami o Polakach, stanowiącymi normę w telewizji za zachodnią granicą.

- Niemcy mają żenujące poczucie humoru - uważa Krzysztof Skiba, satyryk, publicysta i członek grupy Big Cyc. - Skoro im dalej wydaje się, że Polak ma wąsa, stary sweter i od rana do wieczora pije wódkę, to my powinniśmy sądzić, że Niemiec to śmierdzący kapustą facet z brzuchem, w mundurze Wehrmachtu, z hełmem na głowie i piwem w dłoni.

d1s9wqp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1s9wqp