W Wenecji rozpoczyna się w środę 71. festiwal filmowy. Do głównego konkursu o nagrodę Złotego Lwa zakwalifikowano 20 filmów z całego świata, opowiadających o trudnej miłości, wojnie, masakrach ludności, poezji i trudach tworzenia - oraz o kryzysie gospodarczym.
Festiwal, który potrwa do 6 września, otworzy projekcja konkursowej amerykańskiej czarnej komedii "Birdman" Alejandro Gonzaleza Inarritu z Michaelem Keatonem, Edwardem Nortonem i Naomi Watts.
W konkursie nie ma żadnego filmu z Polski. Jedyny polski akcent to konkursowy "The Cut" reżysera z Niemiec tureckiego pochodzenia Fatiha Akina. Głównym bohaterem dramatu, powstałym w koprodukcji Niemiec, Francji, Włoch, Rosji, Kanady, Turcji i Polski, jest kowal, który przeżył ludobójstwo Ormian i rozdzielił się z rodziną. Po latach, gdy dowiaduje się, że jego córki żyją, wyrusza w podróż, by je odnaleźć. Autorem scenografii jest Allan Starski, a charakteryzacji Waldemar Pokromski.
Wśród 20 filmów walczących o Złotego Lwa będą trzy włoskie filmy. Jest wśród nich nakręcona przez Mario Martone opowieść "Il giovane favoloso (Bajeczny młodzieniec) o neapolitańskim poecie romantycznym Giacomo Leopardim. Z kolei film "Anime nere" (Czarne dusze) w reżyserii Francesco Munziego przedstawia Kalabrię, żyjącą w cieniu tamtejszej mafii, 'ndranghety.
W napięciu oczekuje się na premierę konkursowego "Pasoliniego" Amerykanina Abla Ferrary z Willemem Dafoe w roli głównej, o genialnym reżyserze, poecie i dramaturgu, zamordowanym na rzymskich przedmieściach w 1975 roku. Film - rekonstrukcja ostatniego dnia życia Pier Paolo Pasoliniego - powstawał we Francji, Belgii i we Włoszech.
W konkursie będzie też amerykański obraz kryzysu na rynku nieruchomości "99 homes" reżysera irańskiego pochodzenia Ramina Bahraniego, a także "Biełyje noczi pocztaliona Aleksieja Triapicina" (Białe noce listonosza Aleksieja Triapicina) Andrieja Konczałowskiego z Rosji, których tłem jest zapomniana wioska na końcu świata.
Z filmami fabularnymi rywalizować będzie duńsko-fińsko-indonezyjsko-norwesko-brytyjski dokument "The Look of Silence", którego autorem jest Joshua Oppenheimer. To kontynuacja jego głośnego na świecie dokumentalnego obrazu "The Act of Killing" o masakrach ludności w Indonezji w latach 60. minionego wieku.
W "Nobi" Japończyka Shinya Tsukamoto pojawi się wątek kanibalizmu, praktykowanego przez japońskie wojska na Filipinach w 1945 roku.
Francuski melodramat "Trois Coeurs" w reżyserii Benoit Jacquota to przede wszystkim brawurowa obsada: Charlotte Gainsbourg, Chiara Mastroianni i jej matka, Catherine Deneuve. Mają one przybyć na projekcję.
W "Good Kill" Andrew Niccola z USA przedstawiony został dylemat moralny wojskowego z Las Vegas (w tej roli Ethan Hawke), wysyłającego drony na wojnę z talibami.
Przewodniczącym jury, które przyzna Złotego Lwa i inne najważniejsze nagrody festiwalu, będzie francuski kompozytor muzyki filmowej Alexandre Desplat. W gremium zasiądą również m.in. chińska aktorka i reżyserka Joan Chen, niemiecki filmowiec Philip Groening, angielski aktor Tim Roth oraz włoski reżyser i aktor Carlo Verdone.
Największym fenomenem festiwalu w Wenecji będzie, podobnie jak wielokrotnie w przeszłości, wracający na Lido z najnowszym filmem 105-letni portugalski reżyser Manoel de Oliveira. Mistrz europejskiego kina zaprezentuje poza konkursem "Starego człowieka z Belem" o Camilo de Castelo Branco, portugalskim poecie epoki romantyzmu.
Jako wielkie wydarzenie zapowiadany jest "The Humbling" (Upokorzenie), adaptacja powieści Philipa Rotha w reżyserii laureata Oscara Barry'ego Levinsona, z udziałem oczekiwanego na festiwalu Ala Pacino.
Prasa zwraca uwagę na wyjątkową tendencję tegorocznej edycji święta kina - wiele filmów to portrety najwybitniejszych poetów lub adaptacje znanych książek.
Na weneckiej imprezie odbędzie się również premiera wyjątkowego filmowego przedsięwzięcia, którego pomysłodawcą jest nagrodzony Oscarem włoski reżyser Gabriele Salvatores. Jego dzieło "Italy in a day" zostało określone jako zbiorowy eksperyment filmowy. Salvatores zmontował go ze scen z codziennego życia, o których nakręcenie 26 października zeszłego roku poprosił swych rodaków. Odpowiedź na jego apel była nadzwyczajna - krótkie migawki przysłało artyście ponad 44 tysiące osób w wieku od kilkunastu do 80 lat. Powstał z nich niezwykły 76-minutowy obraz Włoch.
Specjalnymi projekcjami festiwal uczci przypadające we wrześniu 80. urodziny Sophii Loren.
Na liście zaproszonych na Lido gwiazd są Viggo Mortensen, Frances McDormand, Emma Stone, Ethan Hawke i Owen Wilson.