Wajda twarzą w twarz ze straszną prawdą o Katyniu
"Andrzej Wajda twarzą w twarz ze straszną prawdą o Katyniu" - pod takim tytułem zamieszcza w czwartek brytyjski dziennik "Times" tekst o najnowszym filmie polskiego reżysera z okazji zbliżającej się premiery obrazu w Wielkiej Brytanii.
Premiera "Katynia" odbędzie się we wtorek 22 kwietnia w National Film Theatre w Londynie.
Gazeta pisze, że film o zbrodni katyńskiej jest "wyjątkowo osobisty" dla Wajdy ze względu na to, że wśród zabitych w 1940 roku z rozkazu Stalina ponad 22 tysięcy polskich oficerów był również ojciec reżysera - oficer kawalerii.
"Times" przypomina, że przez całą swoją karierę Wajda "robił filmy, które pokazywały złożoną historię jego kraju" i wymienia takie obrazy jak "Pokolenie", "Kanał", "Popiół i diament", "Ziemia obiecana", "Człowiek z marmuru", "Człowiek z żelaza".
Dziennik przytacza wypowiedź reżysera: "Jesteśmy ukształtowani przez naszą historię. Niektóre rany goją się, gdy jesteśmy ich świadomi i taka jest rola i powinność sztuki".
"Times" pisze również o "zaskakująco dobrym" przyjęciu filmu w Rosji, gdzie - jak to ujmuje - krytycy zauważyli, że jest atakiem na Stalina, a nie na Rosjan.
Gazeta relacjonuje: "Wajda wyraził zadowolenie, kiedy dowiedział, że opozycyjny rosyjski dziennik +Nowaja Gazieta+ napisał, iż polskim prokuratorom powinno udostępnić się 183 tomy katyńskich dokumentów, a nie tylko 67, które dotychczas otrzymali".
"To byłoby moje największe życiowe osiągnięcie, gdyby mój film mógłby wnieść wkład w ujawnienie dokumentów" - cytuje "Times" Andrzeja Wajdę.