Wes Craven wraca do pracy nad Cursed

Pisaliśmy Wam już kilka tygodni temu o kłopotach jakie przeżywa najnowsza produkcja Wesa Cravena - współczesna opowieść o wilkołakach zatytułowana "Cursed".

Po 11 tygodniach spędzonych na planie przedstawiciele wytwórni Dimension Films stiwerdzili, że nie podoba im się wymyślone przez reżysera zakończenie ani wygląd występujących w obrazie potworów. Projekt został więc wycofany z produkcji do czasu osiągnięcia jakiegoś kompromisu.

Dziś ogłoszono, że wznowienie zdjęć nastapi 17 listopada w Los Angeles. Aktualnie przeprowadzane są zmiany castingowe i trwają poszukiwania nowego odtwórcy roli głównej.

Postać ta to 20-letni Jake, tajemniczy mężczyzna o głębokim spojrzeniu. Jego sekretne życie i nieznane motywy działania mają czynić go człowiekiem, co do którego nikt nie może mieć pewności. Opis ten nie odpowiada żadnemu z dotychczas zaangażowanych aktorów.

Wes Craven powiedział, że wiele z powstałych już scen trzeba będzie nakręcić od początku i najprawdopodobniej ze zmodyfikowaną obsadą. Na sporządzonej na nowo liście castingowej z poprzednio zaangażowanej obsady znajdują się tylko Christina Ricci (na zdj.; AFP), Jesse Eisenberg, Scott Foley i Shannon Elizabeth.

Jak twierdzą producenci, nie oznacza to jednak, że ponownie nie pojawi sie na niej Skeet Ulrich i pozostali aktorzy z poprzedniego planu.

"Cursed" ma być historią brata i siostry, opłakujących niedawną smierć rodziców. Rodzeństwo musi radzić sobie z codziennym życiem w Los Angeles. Pewnej nocy ich w miarę spokojne życie zostaje zakłócone atakiem wściekłego zwierzęcia. Odtąd bohaterowie muszą walczyć o przetrwanie.