Węże 2022. Oczy krwawią od oglądania. Oto najgorsze polskie filmy
W środę 13 kwietnia odbyła się kolejna gala, na której ogłaszano laureatów Węży. To polskie odpowiedniki Złotych Malin dla najgorszych filmów, aktorów, twórców, których produkcje trafiły do kin w roku ubiegłym. Z dwunastu kategorii aż pięć antynagród trafiło do autorów jednego filmu.
Węże to antynagrody filmowe wymyślone przez krytyków filmowych Kamila Śmiałkowskiego, Krzysztofa Spóra i Konrada Wągrowskiego i są przyznawane co roku przez Popkulturową Akademię Wszystkiego. Czyli PAW. Pierwsza gala odbyła się 1 kwietnia 2012 r. Tegoroczna ceremonia została zorganizowana w warszawskim Teatrze IMKA Tomasza Karolaka, który nie dość, że był nominowany w kilku kategoriach, to wystąpił na scenie jako konferansjer razem z Kamilem Śmiałkowskim.
Podczas gali transmitowanej na żywo w mediach społecznościowych wyczytano laureatów w dwunastu kategoriach. Rekordzistą okazał się Mariusz Pujszo i jego film "Ściema po polsku", który zdobył pięć Węży. Trzy antynagrody powędrowały do twórców filmu "Wyszyński: Zemsta czy przebaczenie" z Ksawerym Szlenkierem w roli tytułowej, który jako jedyny (poza Karolakiem) nominowany pojawił się na gali.
Poniżej prezentujemy nagrodzonych w poszczególnych kategoriach oraz zapis transmisji gali:
Występ poniżej talentu: Andrzej Grabowski "Pitbull"
Najgorszy scenariusz: Mariusz Pujszo "Ściema po polsku"
Najgorszy plakat: "Wyszyński: Zemsta czy przebaczenie"
Najgorszy duet na ekranie: Piotr Adamczuk i Mariusz Pujszo "Ściema po polsku"
Żenująca scena: Scena seksu - Bartosz Bielenia, Borys Szyc – "Magnezja"
Najgorszy przekład tytułu zagranicznego: "Piotruś Pan i Alicja z Krainy Czarów" – "Come Away"
Najgorszy teledysk: "Wyszyński: Zemsta czy przebaczenie"
Najgorsza rola męska: Mariusz Pujszo "Ściema po polsku"
Najgorsza rola żeńska: Małgorzata Kożuchowska "Wyszyński: Zemsta czy przebaczenie"
Najgorsza reżyseria: Mariusz Pujszo "Ściema po polsku"
Wielki Wąż: "Ściema po polsku"