Widoki z motolotni
Peter Lucas (naprawdę nazywa się Piotr Andrzejewski), którego teraz oglądamy w "Ostatniej misji", to polski aktor, który robi karierę w Hollywood. Na potrzeby rynku amerykańskiego zmienił nazwisko. W Polsce bywa regularnie, przynajmniej dwa razy w roku. Żartuje, że będąc w rodzinnym kraju najlepiej docenia kalifornijskie słońce, na które czasami zdarza mu się narzekać. Lubi też odwiedzać Hawaje. Tam właśnie spędzał ostatniego Sylwestra. Przy okazji tego pobytu rozpoczął kurs pilotażu motolotni. Latał już na wysokości 1000 metrów z prędkością 60 kilometrów na godzinę. Do dziś wspomina widoki, jakie podczas tego lotu mógł oglądać. Twierdzi, że szybowanie w przestworzach to najlepszy sposób na całkowity relaks i oderwanie się od rzeczywistości.