Podbija kina. Najbardziej widowiskowy film roku
Dawno nie było filmu, który tak bardzo podzieliłby krytyków i widzów. Być może jest to związane z faktem, że bohaterem "Napoleona" jest trudna w ocenie historycznej postać. Bonaparte znalazł się w polskim hymnie, a przecież był osobą tyleż przerażającą, co groteskową.
Zgodnie z tradycją długi weekend (w czwartek Święto Dziękczynienia) Amerykanie wykorzystują nie tylko na świąteczne zakupy, ale także na obejrzenie kinowych nowości. W tym roku główną atrakcją ostatniego weekendu listopada miała być animacja "Życzenie". Produkcja Disneya zajęła jednak dopiero 3. miejsce.
Najpopularniejszym tytułem świątecznego weekendu stały się "Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży". Zrealizowana w dużej części w Polsce, we wrocławskiej Hali Stulecia, produkcja w ciągu dziesięciu dni wyświetlania zarobiła w Stanach blisko 100 mln dolarów.
Napoleon - zwiastun
Drugą pozycję zajął "Napoleon". Historyczne widowisko Ridleya Scotta o budżecie sięgającym aż 200 mln dolarów, jest produkcją, która została sfinansowana przez Apple i wkrótce będzie ją można zobaczyć (w ponad czterogodzinnej wersji) na platformie streamngowej. Nie zniechęciło to jednak widzów do obejrzenia filmu na duży ekranie.
"Napoleon" sprzedaje się znacznie lepiej, niż zapowiadano w prognozach. Podczas czterodniowego weekendu zarobił w Stanach 32,5 mln dolarów. Historyczna produkcja bardzo dużą popularnością cieszy się także w Europie. W Wielkiej Brytanii zgarnęła na starcie 6,6 mln dolarów. We Francji obraz zarobił 5,6 mln, co w kontekście negatywnych recenzji francuskich krytyków, należy uznać za bardzo dobry wynik. Ridley Scott na krytykę swojego filmu w kraju Napoleona odpowiedział: "Francuzi nawet siebie nie lubią".
Scott przy realizacji "Napoleona" chciał podążać śladem Stanleya Kubricka, który planował przedstawić cesarza Francji jako genialnego dowódcę, ale także okrutnego, bezwzględnego człowieka, "boga wojny", którego dyktatura pochłonęła kilka milionów ofiar. W swoim imperium Napoleon przywrócił na przykład niewolnictwo, a do stłumienia powstania na Haiti wykorzystywał m.in. część polskich oddziałów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
