Trwa ładowanie...

"Witamy w Czeczenii": do tego doprowadza nagonka na LGBT [Recenzja]

Gdy przedstawiciel władzy mówi w mediach, że pewna część społeczeństwa to diabły i podludzie, a ich rodziny powinny same wysyłać ich do więzień, wiadomym jest, że pewne granice zostały przekroczone. Brzmi znajomo? Tym razem mowa nie o Polsce, a o Czeczenii, gdzie środowisko LGBT nie ma prawa istnieć.

"Witamy w Czeczenii": kadr z filmu."Witamy w Czeczenii": kadr z filmu.Źródło: Materiały prasowe
d2oln1r
d2oln1r

Podczas gdy w Polsce aktywiści LGBT wychodzą na ulice z tęczowymi flagami i hasłami, które mają nakłonić rządzących do uznawania ich praw, ich koledzy ze wschodu nie mają nawet szansy protestować. Ich jedyną szansą na przetrwanie jest ucieczka z kraju.

W autonomicznej republice Czeczenii homoseksualizm jest zakazany. W oparciu o prawa szariatu grozi za niego nawet śmierć, mimo że oficjalnie Czeczenia podlega prawu rosyjskiemu, które nie zezwala na dyskryminację osób LGBT. Przynajmniej nie na papierze.

LGBT wśród młodzieży szkolnej. Dr Ewa Woydyłło-Osiatyńska: "dzieci narażone są na ostracyzm"

Nieoficjalnie, rządzący Czeczenią Ramzan Kadyrow za przyzwoleniem Władimira Putina, prowadzi czystki. Nawołuje osoby LGBT i ich rodziny do opamiętania się i przejścia na właściwą, heteroseksualną stronę. Jego ludzie porywają i torturują ludzi, co do których istnieje podejrzenie odmiennej orientacji seksualnej.

d2oln1r

W dokumencie Davida France'a "Witamy w Czeczenii" występują prześladowani geje i lesbijki oraz aktywiści, którzy zapewniają im schronienie. Wśród nich znajdują się też tacy, którzy uciekają przed własnymi rodzinami, będąc przekonani, że gdyby ich orientacja wyszła na jaw, zostaliby zamordowani przez bliskich.

Trafiając pod opiekę aktywistów, osoby LGBT wiedzą, że jedynym możliwym dla nich rozwiązaniem jest opuszczenie ojczyzny. Miesiącami czekają na przyznanie statusu uchodźcy, otrzymanie wizy i wyjazd w jedną stronę. Już nigdy nie skontaktują się z rodziną czy znajomymi z Czeczenii, żeby nie narażać ich na prześladowania władz.

"Witamy w Czeczenii". Na zdjęciu jeden z aktywistów. Materiały prasowe
"Witamy w Czeczenii". Na zdjęciu jeden z aktywistów.Źródło: Materiały prasowe

W jednej ze scen gej przebywający w schronieniu podcina sobie żyły. Jego opiekuni rzucają się na pomoc, ale z ich ust najpierw padają słowa: "Dlaczego chcesz nam robić problemy?". Problemem byłoby wezwanie karetki z lekarzem, bo ich bezpieczne miejsce zostałoby zdemaskowane. Z naszej, zachodniej perspektywy taka sytuacja wydaje się nierzeczywista. Dla czeczeńskiej społeczności LGBT to wybór między uratowaniem jednego życia, a kilkunastu.

d2oln1r

Polskę od Czeczenii dzieli ponad 2500 km, ale różnica w podejściu od osób nieheteronormatywnych niebezpiecznie się kurczy. Oglądając na festiwalu Millenium Docs Against Gravity film "Witamy w Czeczenii" można przekonać się, że ideologia anty-LGBT rośnie w siłę. Po drugiej stronie stoją ludzie, którzy nie chcą być karani za miłość.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj