Władza, pieniądze i krew

Nie pamiętam kiedy ostatnio miałem okazję obejrzeć jakąkolwiek włoską produkcję filmową. Dzięki mojej, na szczęście nie starczej, sklerozie mogłem popatrzeć świeżym okiem na film pochodzący z półwyspu apenińskiego. „Gomorra” (dystrybutor TIM Film Studio) to jeden z tych przedstawicieli kina europejskiego, którego obrazu długo nie można wymazać z pamięci. Dlaczego? O tym postaram się napisać.

16.06.2009 18:26

Tworzenie filmów, których historia oparta została na książce, nie jest niczym nowym. Wiadomą rzeczą jest, że większość ekranizacji, ma się nijako w stosunku do słowa pisanego. Porównywanie tych dwóch form ze sobą nie ma sensu, gdyż zwycięzca jest oczywisty. Taka właśnie sytuacja tyczy się książki włoskiego pisarza i dziennikarza Roberto Saviano, pod tytułem „Gomorra – podróż po imperium kamorry”. Dzieło przyniosło autorowi międzynarodowy sukces, jednak nie uchroniło go przed bohaterami powieści czyli mafii. Zagrożenie było tak wielkie, że Saviono otrzymał policyjny nadzór oraz wielokrotnie musiał zmieniać miejsce zamieszkania. Włoski pisarz w swojej książce opisał neapolitańską Kamorrę, wraz z podaniem nazwisk członków, jej powiązań z polityką oraz procedurę działań. W 2008 roku, dwa lata od pojawienia się na rynku „Gomorry – podróż po imperium kamorry” włoscy filmowcy stworzyli jej kinową adaptację, która uhonorowana została wieloma prestiżowymi nagrodami, wśród nich Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu
Filmowego w Cannes.

Miejscem akcji filmu „Gomorra” (dystrybutor TIM Film Studio) jest miasto Neapol oraz jego okolice - tereny w każdej dziedzinie życia opanowane przez bezwzględną Kamorrę. Opłacają policję i donosicieli, władają małymi i wielkimi zakładami. W ich szeregi wstępują coraz młodsi, priorytetem jest bezwzględna lojalność i poświęcenie. Wojny pomiędzy kartelami, wymuszenia, morderstwa, handel bronią i narkotykami to dla nich chleb powszedni. Z dnia na dzień władza splamiona krwią ludzi, zaczyna sięgać coraz dalej.

Wielcy kina, Coppola i Scorsese, pokazali widzom w swoich filmach („Ojciec Chrzestny”, „Chłopcy z ferajny”) obraz mafii, którego nie doświadczymy we włoskiej produkcji. Roberto Saviano wychowując się na terenie rządzącym przez mafię, poczuł na własnej skórze jej prawdziwe działanie. Fakt ten przyczynił się bardziej realistycznej historii, której życie napisało scenariusz. „Gomorra” charakteryzuje się brakiem głównych bohaterów, co jest rzadkością współczesnego kina. W zamian za to… …otrzymujemy grupy ludzi, mieszkańców Neapolu, spośród których, w przeplatających się ze sobą scenami, wybrano losowych przedstawicieli. Skrajni fanatycy, naprzeciw z osobami marzącymi o wolności, tworzą przejmujący obraz ludzkich wyborów, często z tragicznym zakończeniem. Pieniądz i przemoc rządzą wszystkim, bez tego jesteś nikim, bądź cię wcale nie ma. „Gomorra” to połączenie filmu dokumentalnego z kinem dramatycznym. Fantastyczne zdjęcia Marco Onorato, tworzą zwartą spoinę dla tych dwóch gatunków. Kamera staje się aktywnym
uczestnikiem każdej sceny, często prowadzona chaotycznie, daje surowy obraz dominującej brutalności. Reżyser pozwolił widzom na swobodne wyciągnięcie wniosków, nie narzucając im nawet tych ukrytych. Ten zabieg pozwala na osobisty osąd historii pełnej prawd, o których nie przeczytamy w codziennej prasie. Rzeczywistość człowieka bez prawa do głosu, gdzie indywidualność jest złem, niszczy i prowadzi do zatracenia. Być po stronie większości czy forsować swoją niezależność, ma plusy i minusy. Tylko co wybrać, skoro każda droga w końcu obierze ten sam, destrukcyjny kierunek. Często brak wyjścia, jest jedynym wyjściem. Tak jak włoska „Gomorra”, zobaczyć prawdę czy nie, wybór należy do was.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)