"Wojaczek" L. Majewskiego nagrodzony w Barcelonie

"Wojaczek" w reżyserii Lecha Majewskiego otrzymał na zakończonym w Barcelonie VII Festiwalu Kina Niezależnego nagrodę Don Kichota dla najlepszego filmu fabularnego.

To już kolejna nagroda dla tego filmu. Przed kilkoma dniami nominację do nagrody Felixa dla odtwórcy tytułowej roli w "Wojaczku" otrzymał Krzysztof Siwczyk. Wręczenie Felixów odbędzie się już w najbliższą sobotę.

"Wojaczek" na ekranach naszych kin gościł w ub.roku. Na festiwalu w Gdyni jego twórca Lech Majewski otrzymał nagrodę za reżyserię. Ponadto ma na swoim koncie dwie główne nagrody: Międzynarodowego Festiwalu Kina Artystycznego w Słowacji - tzw. Złote Klucze - za najlepszą reżyserię oraz za najlepsze zdjęcia dla Adama Sikory. Jest to pierwszy film Lecha Majewskiego zrealizowany w Polsce od 1981 roku, kiedy to reżyser wyjechał do USA.

Film Majewskiego to zrealizowana w czarnobiałej estetyce, zbudowana ze scen poetyckich i symboli, biograficzna opowieść o zmarłym tragicznie poecie Rafale Wojaczku. Osadzona w latach 60. historia, stanowi rodzaj studium filozoficznego poety - katastrofisty.

Wielkim atutem filmu są znakomite zdjęcia autorstwa Adama Sikory oraz kreacja odtwórcy głównej roli - młodego poety ze Śląska Krzysztof Siwczyka, którego szalone zewnętrzne podobieństwo do Wojaczka, potwierdzają dawni znajomi poety. Ciekawostkę stanowi też fakt, że zarówno operator jak i aktor pochodzą z Mikołowa, rodzinnego miasteczka i miejsca urodzenia Wojaczka.

Czarno-białe zdjęcia przenoszą nas w lata 60., w ponure zaułki i obskurne knajpy śląskie, gdzie jak ćma szamocze się łamiący wszelkie konwenanse główny bohater. Reżyser nie posłużył się przy tym - co wydawało się najprostszym posunięciem - przesyconą obsesją śmierci poezją Wojaczka.

Film powstawał w autentycznym mieszkaniu Wojaczka i na ulicach, którymi przechadzał się poeta. Dramatyzm filmu, jego "mroczność" zarówno w formie i treści, osiągnęli twórcy prostymi środkami: ascetycznymi kadrami, cięciami montażowymi, ujęciami kręconymi jak gdyby w zwolnionym tempie.

Na premierę czeka już kolejny film Lecha Majewskiego "Angelus". Będzie to, jak wynika z zapowiedzi, utrzymana w równie poetyckim klimacie opowieść o fenomenie janowskiej grupy okultystycznej.(pap/pt)