Wybaczył żonie stłuczkę
Po siedmiu latach pracy w telewizji publicznej popularny dziennikarz sportowy Przemysław Babiarz przeniósł się do Wizji Sport. Dzięki temu ma teraz znacznie więcej czasu dla siebie i dla rodziny. A do tego jeszcze więcej zarabia i mógł sobie w tym roku kupić nowe mieszkanie, o czym jeszcze niedawno nawet nie marzył. Najbardziej cieszy się z obecności taty Szymek, syn pana Przemka z pierwszego małżeństwa. Zadowolona jest również żona Marzena, którą dziennikarz poznał dzięki temu, że... stuknęła jego samochód. Było to wtedy nowiutkie auto - obiekt dumy jego właściciela. Pan Przemek chciał zrobić awanturę kierowcy, który uszkodził jego wóz, ale gdy zobaczył śliczną czarnooką dziewczynę, od razu się zakochał.