Wyprowadziła się z żoną z USA. Powód ma imię i nazwisko

Ellen DeGeneres potwierdziła, że decyzja o przeprowadzce do Wielkiej Brytanii była związana z reelekcją Donalda Trumpa. Prezenterka i aktorka spakowała walizki wraz ze swoją żoną, Portią De Rossi.

Portia de Rossi i Ellen DeGeneresPortia de Rossi i Ellen DeGeneres
Źródło zdjęć: © Getty Images | Christopher Polk
Magdalena Drozdek

Ellen DeGeneres i jej żona Portia de Rossi zdecydowały się na przeprowadzkę do Wielkiej Brytanii po reelekcji Donalda Trumpa. Komentując tę decyzję podczas rozmowy w brytyjskim dziennikarzem Richard Bacon, DeGeneres przyznała, że zmiana miejsca zamieszkania była reakcją na wyniki wyborów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hollywood kontra Trump

Ellen DeGeneres o wyjeździe z USA

Początkowo para planowała zakup domu w Cotswolds jako miejsce na krótkie pobyty. Jednak po wyborach w USA zdecydowały się na stałe zamieszkanie w Anglii. DeGeneres wspomina, że wiadomość o wynikach wyborów otrzymała przez SMS-y od przyjaciół. "Obudziłyśmy się, mając w telefonach mnóstwo wiadomości od znajomych, którzy wysyłali nam płaczące emotki. On się dostał [do Białego Domu - przyp. red.], to my tu zostajemy" - powiedziała.

DeGeneres podkreśla, że życie w Wielkiej Brytanii jest dla niej bardziej komfortowe. Zauważa, że otoczenie jest piękne, a ludzie uprzejmi. Dodatkowo, De Rossi sprowadziła do Anglii swoje konie, a DeGeneres hoduje tam kury. "Nie jesteśmy przyzwyczajone do oglądania takiego piękna. Małe wioski i miasteczka, architektura - wszystko tu jest takie urocze i żyje się prościej. Wszystko jest po prostu lepsze - to, jak traktuje się zwierzęta, jak mili i uprzejmi są ludzie. Kocham tu być" - przekazała Ellen.

Para rozważa również ponowne zawarcie małżeństwa w Anglii. DeGeneres wyraziła obawy związane z próbami cofnięcia praw do małżeństw jednopłciowych w USA. Podkreśliła, że jeśli do tego dojdzie, planują ponownie się pobrać. "Chciałabym żyć w miejscu, w którym ludzie nie będą się bali tego, kim są. Wierzę, że będziemy jeszcze żyć w społeczeństwie, w którym wszyscy będą akceptowani" - skomentowała.

Ellen DeGeneres przez wiele lat prowadziła w amerykańskiej telewizji swój talk-show, zapraszając gwiazdy, celebrytów, przypadkowych ludzi, którzy stali się sławni w sieci, przeprowadzając z nimi pół żartem, pół serio rozmowy o wszystkim. Odnosiła potężne sukcesy, ale do czasu. W 2020 r. zaczęły sypać się oskarżenia o to, że zachowywała się toksycznie w miejscu pracy, że gnębiła ludzi, poniżała ich, a co gorsza - nie płaciła. Gwiazda popularnego talk-show została oskarżona o mobbing, a sprawą zajęła się specjalna komisja WarnerMedia. Podjęto decyzję o zdjęciu programu z anteny.

W najnowszej rozmowie DeGeneres odniosła się do zarzutów dotyczących toksycznej atmosfery w jej byłym programie. Przyznała, że jest osobą bezpośrednią, co mogło być źle interpretowane. Podkreśliła, że nie zgadza się z wizerunkiem, jaki został jej przypisany. Mimo zakończenia kariery telewizyjnej, DeGeneres pozostaje aktywna i zaangażowana w różne projekty.

Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat