„Interesujący projekt”, „oryginalna i pasjonująca historia” – tak o *„Yumie” Piotra Mularuka pisali francuscy recenzenci. Ekscytujące połączenie kina akcji, komedii i romansu z popisową rolą Jakuba Gierszała wejdzie do kin 10 sierpnia, ale już na przełomie czerwca i lipca film będzie reprezentował nasz kraj na festiwalu w Karlowych Warach.*
- edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w czeskich Karlowych Warach odbędzie się w dniach 29 czerwca – 7 lipca, a „Yuma” będzie pokazywana w sekcji East of the West, obejmującej debiuty i drugie filmy zrealizowane przez reżyserów z Europy Środkowej i Wschodniej. Obok filmu Piotra Mularuka znalazł się w niej również obraz "Bez wstydu" w reżyserii Filipa Marczewskiego, w którym główne role zagrali Mateusz Kościukiewicz i Agnieszka Grochowska.
Akcja „Yumy” rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL. Zyga (Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (Katarzyna Figura), zostaje królem „jumy” – drobnych kradzieży w Niemczech. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek i powodzenie u płci pięknej (o jego serce wojują w filmie Karolina Chapko i Helena Sujecka).
Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) przestaną wystarczać markowe ubrania i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (najbardziej demoniczna rola w karierze Tomasza Kota), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa w policjantów i złodziei zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.