Zabawne pocałunki Adriena Brody'ego
Adrien Brody przyznaje, że doskonale bawił się kręcąc sceny pocałunku z Beyoncé Knowles na planie filmu "Cadillac Records".
W biograficznej opowieści Brody wcielił się w postać Leonarda Chessa, legendarnego szefa wytwórni płytowej Chess Records. Knowles zagrała piosenkarkę Ettę James. Wątek miłosny pomiędzy dwojgiem bohaterów najwyraźniej przypadł obydwojgu aktorom do gustu.
- Oczywiście całowanie Beyoncé to świetna zabawa - zapewnia Brody. - Nalegałem, żeby nakręcić wiele ujęć.
- Nie było źle - dodaje Knowles. - Miałam w pamięci, jak Adrien pocałował Halle Berry. Wcale nie jest nieśmiały! Ani trochę.
Sceny miłosne pomiędzy Ettą James i Leonardem Chessem spodobały się odtwórcom filmowych ról, chociaż nie miały miejsca w rzeczywistości.
- Kiedy spotkałem Ettę, powiedziała, "Leonard i ja nigdy nie robiliśmy takich rzeczy!" - wspomina Brody. - Owszem, trochę to upiększyliśmy. Ale Beyoncé nadała realizmu tej chwili i to cudowne. Jej gra nadała sens tej scenie.
Obraz "Cadillac Records" trafił na amerykańskie ekrany 5 grudnia.
Polscy widzowie będą mogli podziwiać Adriena Brody'ego od 23 stycznia 2009 roku w filmie "Bracia Bloom".