Zabójczo niebezpieczna Rodzina Gambini w Polsce

Rodzina Gambini wyłądowała w Polsce. Przeuroczy, prawie dwustuletni pałac w Drwalewie gości tę włoską familię.

Na pierwszy rzut oka rodzina jak każda inna: kochająca i oddana sobie. Jedyna różnica , że bywa ... zabójczo niebezpieczna. Nie można się jednak dziwić - mieszanka polsko-włoskiej krwi płynąca w żyłach Głowy Rodziny – Luciano - daje wybuchowy efekt. Wszyscy, którzy na swej drodze spotkają Luciano, mogą liczyć na „szereg niebezpiecznych niespodzianek”.

Na szczęście to tylko element rzeczywistości z nowego filmu Marcina Ziębińskiego p.t.: 'Dublerzy', do którego zdjęcia trwają od tygodnia.

Ta prawdziwie kochająca się „rodzina” to: stojący na jej czele Luciano Gambini (Bronisław Wrocławski)
, piękna córka Sophia (Magdalena Czerwińska)
i jedyny syn (Konrad Imiela)
. To właśnie pociechy są największą bronią Luciano. Zabójcza piękna i równie niebezpieczna, a do tego świadoma swych wdzięków Sophia jest jedyną nadzieją ojca. Sophia jest bowiem tak samo bezwzględna, jak tata i to ona odziedziczy po nim schedę . Zaś Antonio… no cóż. On odziedziczył romantyczną i wrażliwą duszę po polskiej Babci (Krystyna Feldman)
i może z tego powodu jeszcze szuka własnej drogi w życiu: waha się pomiędzy profesją zawodowego zabójcy a trudną sztuka gotowania.

Rodzina Gambini da się we znaki byłemu nauczycielowi Łaciny Leonowi ( w tej roli Andrzej Grabowski)
i byłemu stróżowi prawa i porządku Maxowi (Robert Gonera)
.

Realizatorzy 'Dublerów' chcą zaproponować widzom nie tylko świetnie skonstruowaną sensacyjną historię, trzymająca w napięciu, ale i sporą dawkę zabawy i humoru, przyprawioną efektami specjalnymi.

Yacek Wielgopolan, producent: ”Chcemy zaproponować widzom rozrywkę na godziwym poziomie. Film wkracza w fazę trudną realizacyjnie. Na planie pojawią się kaskaderzy i pirotechnicy, a także specjaliści od efektów specjalnych i komputerowych z Wrocławia ( RMG). To oni zapewnią Rodzinie odpowiednie „wsparcie i rozmach”. Nie szczędzimy ani czasu, ani prywatnych przecież środków, by spróbować stworzyć naprawdę nową jakość. W ogromnej części obecny kształt scenariusza zawdzięczamy Mariuszowi Ziębińskiem, który wraz z zespołem ludzi stworzył przestrzeń dla dialogów Bartosza Wierzbięty. Będziemy starać się wypełniać należycie wszelkie trudne zadania, jakie stawia przed nami materia scenariusza - od stylizacji, detali (zdjęcia kręcone będą na Sycylii), poprzez skomplikowane zdjęcia z udziałem kaskaderów, po pomysłowe rozwiązania wykorzystania technik animacji komputerowej. Mam nadzieje że próba jaką podejmujemy usatysfakcjonuje przyszłych widzów."