Naprawdę to powiedział. Zgasił ją w kilka sekund
Maria Sadowska odebrała na gali Bestsellerów Empiku jedno z nielicznych wyróżnień dla "Dziewczyn z Dubaju". Dostała kilka sekund, by to skomentować. Chwilę później uszczypliwie odpowiedział jej Dawid Ogrodnik.
"Dziewczyny z Dubaju" były niekwestionowanym hitem frekwencyjnym 2021 r. Film w reżyserii Marii Sadowskiej, przy którym Doda pracowała jako producentka, został nagrodzony wcześniej Bursztynowymi Lwami, które na festiwalu w Gdyni przyznaje się twórcom filmu polskiego z najlepszą frekwencją kinową w ostatnim sezonie. Ostateczna frekwencja przekroczyła 1,02 mln widzów. Był to jeden z najlepszych wyników w 2021 r. w polskich kinach. Film Dody był też bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o rodzime produkcje.
Nic dziwnego, że i na gali Bestsellerów Empiku pojawiła się ta produkcja. Maria Sadowska wraz z Dodą odebrały nagrodę w kategorii film. Głośnym echem odbiły się w sieci słowa reżyserki.
- O kobietach zawsze się mówiło, że niech robią filmy, ale takie małe, na dwóch aktorów, festiwalowe, tymczasem się okazuje, że mamy szansę zdobyć box office'y i zrobić budżety. Kobiety potrafią i potrafią być solidarne, dlatego zaprosiłam na scenę Dodę, która jest moją producentką, i z którą razem stworzyłyśmy ten film - powiedziała Sadowska, po czym podziękowała widzom i się rozpłakała. Na scenie zrobiło się zamieszanie. Doda nawet nie doszła do głosu.
Niedługo później przyznawano nagrodę w kategorii Odkrycia: Film. Zdobywcę tego wyróżnienia miał ogłosić Dawid Ogrodnik. Zanim powiedział, kto w tym roku otrzymał tę nagrodę, musiał odnieść się do wypowiedzi Sadowskiej. I dopiero wtedy zrobiło się niezręcznie!
- Wydaje mi się, że kobiety robiły już filmy wysokobudżetowe, niejaka Agnieszka Holland, Ania Kazejak, która tutaj siedzi - rzucił aktor.
I następnie wbił szpilę Sadowskiej: - Ale z jednym mogę się zgodzić, na pewno nie w tak dyskryminujący rolę kobiety sposób.
Trwa ładowanie wpisu: twitter