‘’Wielka draka’’
W rozmowie z PAP Rybczyński ostro skrytykował decyzję Banasiaka. Podkreślił, że informacje o nieprawidłowościach w CeTA są mu znane od ponad półtora roku, o czym osobiście informował nie tylko Banasiaka, ale także w marcu 2012 r. ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego.
- Opublikuję listy, które ja pisałem do ministra i listy, które złożyłem w ministerstwie kultury i w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej- zapowiedział Rybczyński.
- I to będzie wielka draka w tym kraju. Bo to jest zamiatanie pod dywan kradzieży setek tysięcy, jeśli nie półtora miliona złotych, potwornych strat gospodarczych. [...] Ja z tym walczę, a dzisiaj jestem oskarżany - powiedział filmowiec.