Zdenerwowani polscy kaskaderzy
28 czerwca br. jeden z punktów rozporzadzenia, które zostało wcielone w życie dotyczyło uprawiania zawodu kaskadera. W rozporządzeniu Ministerstwa Kultury mozna przeczytać o mozliwości zdobycia zawodu kaskadera filmowego bez konieczności odbywania praktyki zawodowej oraz zdawania egzaminu.
W czwartek przed sidzibą resortu pikietujący kaskaderzy domagali się anulowania tegoż rozporzadzednia a także odwołania przewodniczącego Komitetu Kinematografii - Tadeusza Ścibora - Rylskiego.
W liście do ministra kultury kaskaderzy domagają się zakazu zatrudniania w filmach "w charakterze kaskadera osób bez uprawnień", co jest obecnie - ich zdaniem - nagminne w przypadku produkcji polskich. Ich zdaniem zatrudnianie jako kaskaderów - przypadkowych, niewykwalifikowanych ludzi, zadraża nie tylko zdrowiu, ale także zyciu ekipy na planie. Rzecznik prasowy ministra kultury Klaudiusz Kryczka w oświadczeniu będącym oficjalnym stanowiskiem ministerstwa napisał: "Minister kultury podpisując rozporządzenie kierował się wypadkową opinii różnych związków zawodowych, własnej oceny i stanowisk innych organów państwowych". Ministerstwo nie przewiduje obecnie nowelizacji rozporządzenia, nie wyklucza jednak, że nastąpi ona w przyszłości "jeśli praktyka pokaże, że jest ona konieczna". (pt/PAP)