Zellweger nie chce Clooneya?

Trwa nerwowe kompletowanie obsady drugiej części "Dziennika Bridget Jones" - "W pogoni za rozumem".

Szczególne problemy są z zastąpieniem Colina Firtha, który ostatecznie zrezygnował z zagrania ukochanego Bridget.

Zastąpić go miał George Clooney(zdj. AFP), ale Renee Zellweger oświadczyła, że z nim nie zagra.

Nie - nie dlatego, że George jest od niej ładniejszy. Chodzi o łączący ją kiedyś z Clooneyem romans. Z tego punktu widzenia zagranie przez niego jej ukochanego jest według Renne niedopuszczalne.

Sytuacja zrobiła się napięta - aby jakoś wybrnąć z tej niezręczności producenci poprosili Johna Travoltę, żeby zagrał obiekt miłości sławnej Brytyjki. Aktor nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.

Inne źródła podają, że Travolta miałby wcielić się w postać aktora Colina Firtha, który we własnej osobie pojawia się w drugiej części przygód Bridget Jones "W pogoni za rozumem".

Colin Firth raczej nie będzie mógł zagrać samego siebie, gdyż przypisano mu już rolę Marka Darcy i stąd pomysł zastąpienia go innym aktorem. Wcześniejszym kandydatem do tej roli, co dziwniejsze wysuniętym ponoć przez samą Renee, był George Clooney.

Na ostateczne decyzje przyjdzie nam jeszcze poczekać. Kompletowanie obsady trwa, a zdjęcia do filmu mają się rozpocząć w listopadzie 2003.