"Zemsta" w domu wariatów
Główni bohaterowie w kaftanach bezpieczeństwa, sprzęty wypożyczone ze szpitala i piewające pielęgniarki - tak ma wyglądać inscenizacja komedii Fredry w wykonaniu teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy.
30.01.2002 01:00
Miejscem akcji spektaklu, który nosi tytuł "Zemsta, czyli sen chorego inaczej" jest zamknięty zakład dla umysłowo chorych. Murem granicznym jest w tym wypadku przepierzenie dzielące pacjentów - mężczyzn i kobiety - powiedział reżyser "Zemsty" Piotr Dąbrowski, na co dzień aktor i reżyser teatru im. Witkacego w Zakopanem.
Widziałem wiele tradycyjnych przedstawień "Zemsty". Żadna z nich nie była nawet przez 10 minut mieszna, a to jest przecież komedia. Nasza wersja uzmysłowi widzowi wszystkie niuanse fredrowskiego tekstu i - mam nadzieję - rozmieszy go do łez - powiedział dyrektor legnickiej sceny Jacek Głomb.
Ciekawostką i tak już niekonwencjonalnego spektaklu jest obsadzenie dwóch aktorów w roli Papkina.
Są to krańcowo różne osobowoci zarówno pod względem charakterów, jak i wyglądu, ponieważ obaj doskonale czuli się w roli Papkina, a przedsięwzięcie i tak jest nietypowe, więc zdecydowalimy, że będą na zmianę wcielali się w kluczową postać - powiedział reżyser.
W sztuce obok niewiele skróconego tekstu Fredry aktorzy wykonają strofy inspirowane twórczocią Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, których autorami są Jerzy Chruciński i Andrzej Jacobson.
Premiera będzie połączona z balem charytatywnym. Gocie będą też mogli zrobić zakupy w sklepiku z teatralnymi rekwizytami, pracami znanych artystów i podopiecznych orodka pomocy społecznej w Legnickim Polu. Dochód ze sprzedaży zasili konto Miejskiego Orodka Pomocy Społecznej w Legnicy i stołówki dla najbiedniejszych prowadzonej na legnickim Zakaczawiu przez ks. Jana Gacka.