‘Deszczowa piosenka’ 1952
Takich filmów już się dziś nie kręci. Ale prawie co 5. do tej pory zrealizowany film, w mniejszym lub większym stopniu nawiązuje do produkcji Gene’a Kelly’ego.
"Deszczowa piosenka" to nie tylko - bezsprzecznie - najlepszy musical wszech czasów, ale ogólnie jedna z czołowych produkcji w dziejach kina. Ten entuzjazm, ta ekspresja... po ponad pięciu dekadach, uśmiech nadal bezczelnie wykrzywia usta, a nogi rwą się do tańca.
Ta niepowtarzalna jakość ustanowiła nadal obowiązujące standardy filmu muzycznego i jako jedna z nielicznych podjęła się autotematycznej fabuły.
Deszcz po ’52 roku już nigdy nie był taki sam, a dziś każdy w pochmurny dzień potrafi wcielić w czyn słowa piosenki I’m singin’ and dancin’ In the rain….