Problemy w raju
Jeśli wierzyć plotkom, Kosmal podobno nieustannie imprezował, w domu był gościem, a przy tym miał mnóstwo kochanek.
- Po narodzinach małej Basi przez dwa czy trzy lata byłem wierny. Przedtem i potem wykorzystywałem okazje z kobietami, nawet nie pamiętam ich imion – przyznawał w wywiadach.
Mąż uskarżał się głównie na sławę Brylskiej. Nieustająco odciągała od niego uwagę innych. Nie trzeba było czekać, aż w ich domu na stałe zagościł problem alkoholowy.
- Ludwik upił się i deprecjonuje mnie przy ludziach. Ratując nerwy, powtarzam sobie w myślach, że to haracz za opuszczenie Jasia Borowca, za podróże, które uwielbiam, za sukcesy zawodowe. Nie czuję się winna tej sytuacji - wspominała aktorka w swoich prywatnych zapiskach.
Na rozwód nie trzeba było długo czekać.