*Chris Evans z początku nie był pewien, czy powinien przyjąć ofertę głównej roli w serii "Kapitan Ameryka".*
Aktor przyznał, że perspektywa wieloletniego uwiązania była nieco zniechęcająca.
- Nie będę ściemniał, oczywiście że się bałem - oznajmił Evans. - Kiedy robisz film raz na jakiś czas, masz pewną kontrolę nad swoją karierą. Z kontraktem na sześć filmów sprawa wygląda nieco inaczej. Gdy jeden z nich spodoba się widzom, twoje życie osobiste przestaje istnieć, nie jesteś już anonimowy. Możesz w pewnej chwili poczuć potrzebę wycofania się, a przy takim kontrakcie nie możesz po prostu zniknąć. Jesteś cały czas na świeczniku.
Od 26 marca będziemy mogli podziwiać Chrisa Evansaw drugiej części serii, "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.