Guillaume Canet wystąpi u boku Jamiego Dornana w thrillerze wojennym "Jadotville".
Film będzie opowieścią o irlandzkim komendancie Patricku Quinlanie, który w 1961 roku został wysłany w ramach sił pokojowych ONZ do Konga. Na miejscu (konkretnie w miejscowości Jadotville, która dziś nazywa się Likasi) złożona ze 150 żołnierzy jednostka miała zapobiegać konfliktom wewnętrznym - szybko jednak okazało się, że miejscowa ludność ma dość wrogi stosunek do wysłanników społeczności międzynarodowej. W efekcie doszło do kilkudniowej walki pomiędzy siłami miejscowymi a żołnierzami ONZ. Dowodzona przez Quinlana kompania atakowana przez zdecydowanie liczniejsze siły nie straciła żadnego człowieka, zadając poważne starty wrogom.
W roli głównej pojawi się Jamie Dornan. Partnerować mu będzie francuski aktor i reżyser, Guillaume Canet. Wcieli się on we francuskiego komendanta, który walczył z oddziałami Quinlana.
W kwietniu ruszają zdjęcia. Za kamerą staje Richie Smyth. Autorem scenariusza jest Kevin Brodbin ("Constantine"). Produkcja powstaje dla serwisu Netflix. Premierę na platformie zaplanowano na przyszły rok.
Guillaume Canet ostatnio zagrał w filmie "Icon". W ubiegłym roku w polskich kinach można było zobaczyć thriller "Więzy krwi", który Francuz wyreżyserował.