Gwiazda "Dirty Dancing" szybko rzuciła aktorstwo. Jak dziś wygląda?
Największymi gwiazdami "Dirty Dancing" aka "Wirującej seksu" byli bez wątpienia Patrick Swayze i Jennifer Grey. Jako Johnny i Baby stworzyli kultowe widowisko, które cieszy się popularnością nawet 35 lat po premierze. W obsadzie znalazła się też m.in. Jane Brucker, grająca starszą siostrę głównej bohaterki. Dla aktorki była to znacząca rola, jednak jej kariera szybko rozwinęła się w zupełnie innym kierunku.
W tym roku mija 35 lat od premiery "Dirty Dancing". Pierwszego pełnometrażowego filmu w dorobku Jane Brucker, która wcześniej wystąpiła w zaledwie dwóch serialach. 29-latka zagrała u boku Jennifer Grey jako jej starsza siostra Lisa. Nie była to postać pierwszoplanowa, ale udział w filmie otworzył przed Brucker zupełnie nowe możliwości.
Po zakończeniu zdjęć zagrała w kilku kolejnych produkcjach. W 1989 r. zahaczyła się na dłużej w serialu "Doctor Doctor", po czym zniknęła z ekranów na długie lata.
Przed kamerę powróciła dopiero w 1998 r. w epizodzie serialu "Ellen". Jej występy z ostatnich 20 lat można policzyć na palcach jednej ręki (dwie krótkometrażówki i jeden film), co wcale nie oznacza, że Brucker rozstała się ze światem kultury i sztuki. Zamiast na aktorstwie skupiła się na pisaniu scenariuszy, choć bez większych sukcesów.
Materiały prasowe Prywatnie jest żoną fotografa, z którym ma 17-letnią córkę Rachel. Z poprzedniego małżeństwa z aktorem Brianem O’Connorem także ma córkę, 31-letnią Sally.
Jane Brucker od dawna stroni od blasku fleszy, jednak wkrótce zrobi wyjątek. Jeszcze w lutym ma się pojawić w "The Real Dirty Dancing" – nowym tanecznym show stacji Fox, w którym ośmioro celebrytów będzie odtwarzać układy z kultowego filmu.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" – to działa! Kolejni uczestnicy zostają rodzicami