Mamy wielką przyjemność zaprezentować pierwszy tekst z serii „Dobre, bo polskie!”. Autorem felietonu i pomysłodawcą cyklu jest *Marcin Wrona – reżyser, scenarzysta i wykładowca na Uniwersytecie Śląskim, twórca stojący za sukcesem filmów „Moja krew” oraz „Chrzest” i serialu „Ratownicy”, filmowiec okrzyknięty Najlepszym Reżyserem 2010 roku. Od grudnia 2010 roku felietony Marcina Wrony będziecie mogli czytać na stronach serwisu filmowego Wirtualnej Polski dwa razy w miesiącu.*
„Polskie kino 2010” w wykonaniu Wrony to próba krytycznej oceny mijającego roku, nie z perspektywy krytyka, ale człowieka, który współtworzy współczesną kinematografię. To równocześnie próba odpowiedzenia na pytania czy potrafimy jeszcze kręcić dobre filmy, dlaczego finansujący produkcje traktują polskiego widza jak ćwierćinteligenta i czy komercja musi zawsze oznaczać „zły film”.
"Koniec roku, wiec warto podsumować, co się działo, i jak. Być może perspektywa filmowca – patrzącego z punktu widzenia praktyka będzie ciekawa dla czytelników rubryki" - czytamy we wstępie pierwszego z felietonów Wrony.
Zapraszamy *do pełnego tekstu, w którym reżyser "Chrztu" podsumowuje kończący się rok w polskim kinie.*