Trwa ładowanie...
28-09-2007 18:22

Łukasz Płoszajski: Jestem na właściwej drodze

Łukasz Płoszajski: Jestem na właściwej drodzeŹródło: AKPA
d3ru9jo
d3ru9jo

Łukasza Płoszajskiego do niedawna znały tylko miłośniczki serialu „Pierwsza miłość”. Od kiedy pojawił się w programie „Jak Oni śpiewają”, grono fanek przystojnego aktora znacznie się powiększyło. Niebieskie oczy i 190 centymetrów wzrostu robią swoje. On jednak marzy o tym, aby zagrać rolę, w której musiałby się oszpecić. Najlepiej grubego, małego i łysego brzydala...

**

Jeszcze niedawno obserwowaliśmy Pana popisy wokalne w programie "Jak Oni śpiewają", a podobno teraz zamierza Pan zaśpiewać w duecie razem z Marylą Rodowicz?**

d3ru9jo

Tak głoszą newsy (śmiech). Kiedyś zapytano mnie z kim chciałbym zaśpiewać, wymieniłem więc dwa wielkie nazwiska. Pierwsze to Maryla Rodowicz, a drugie to Michael Jackson. Gdybym miał taką możliwość to zaśpiewałbym z nimi. Czemu nie?

**

Jak wspomina Pan swój udział w programie?**

Super! To była fantastyczna zabawa. Trzeba mieć świadomość tego, że to nie jest festiwal ani konkurs piosenki, tylko program rozrywkowy. Nigdy wcześniej w takich warunkach nie śpiewałem, więc była to niewątpliwie świetna zabawa i tak też do tego podszedłem. Przy okazji zdobyłem jakieś nowe doświadczenia. Trzeba to traktować z przymrużeniem oka, nie wolno brać sobie wszystkiego do serca.

d3ru9jo

**

A gdyby miał Pan zatańczyć przed kamerami?**

Miałem taką propozycję, ale odmówiłem. Przyszła propozycja udziału w "Tańcu z gwiazdami". Odmówiłem z wielu powodów. Po pierwsze, nie zależy mi na tym, żeby istnieć w telewizji wyłącznie w programach rozrywkowych i skakać z jednego show na drugie. W jednym wziąłem w tym roku udział i wystarczy. Być może za rok, czy za dwa, jeśli się pojawi podobna propozycja, skorzystam z zaproszenia. Drugi powód? Powiedziałem, że jeśli zatańczę to tylko z Edytą Herbuś. Edyta zrezygnowała, więc z kim miałem zatańczyć? Odmówiłem.

d3ru9jo

**

To bardzo poważne powody. A jakie ma Pan plany na przyszłość?**

Na pewno serial "Pierwsza miłość". Nie zamierzam z niego, broń Boże, zrezygnować. Chciałbym wrócić do teatru i zrobić coś nowego. Ostatnią premierę miałem już dość dawno, chyba z rok temu. Oprócz tego są jakieś pomysły i propozycje, ale na razie nie mogę o nich mówić. Nie chciałbym zapeszyć. Człowiek powie, że ma coś w planach, inni traktują to jako pewnik, a potem jak coś nie wyjdzie, kończy się ogólnym rozczarowaniem.

d3ru9jo

**

Wiem, że miał Pan w ciągu swej drogi zawodowej moment kryzysu. Wyciągnął Pan z niego jakieś wnioski?**

Wydaje mi się, że na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni moment. Na wszystko trzeba poczekać. Chyba, że coś spada nam nagle z nieba jak przysłowiowa manna, na przykład zgarniamy wielką kumulację w dużym lotku. Zgadza się, był czas, kiedy nie miałem tyle pracy, co teraz. Dobrze w gruncie rzeczy, że ten czas był. Dużo mnie to nauczyło. Zacząłem inaczej myśleć na temat swojego zawodu, życia, na temat tego, ile się ma w portfelu.

d3ru9jo

**

Czy po tych przejściach i przemyśleniach czuje się Pan osobą zrealizowaną?**

Nie. Ja dopiero wszystko zaczynam.

**

Ale czuje Pan, że jest na właściwej drodze?**

Tak. To, co robię jak najbardziej mi odpowiada. Nie robię niczego wbrew sobie - na siłę albo dlatego, że mi ktoś każe. Mam to szczęście, że w jakiś sposób mogłem zadecydować o wyborze drogi życiowej. Wydaje mi się, że póki co dobrze decyduję. Mogę powiedzieć, że w życiu mam szczęście do ludzi. Najpierw był to Krzysztof Zanussi, potem Okił Khamidov, Rinke Rooyens, Nina Terentiew. Za każdym z tych nazwisk stoją poważne produkcje i ja z tymi ludźmi mam przyjemność pracować. Mam dużo szczęścia.

d3ru9jo

**

Są jakieś marzenia aktorskie, po zrealizowaniu których, czułby się Pan aktorem spełnionym?**

Marzy mi się, żeby zagrać rolę, która wymagałaby ode mnie tego, żeby się oszpecić. Chciałbym zagrać wbrew swoim naturalnym warunkom. Mam 190 cm wzrostu, niebieskie oczy i tak jestem postrzegany. Chciałbym ten wizerunek złamać...

**

Zagrać niskiego brzydala?**

Na przykład! Grubego, łysego, małego brzydala (śmiech). Żeby to było brudne, żeby ta postać miała jakąś wadę, szramę, skazę, żeby nie była taka piękna i nieskazitelna. Może jakiś kaleka?

**

To może od razu Frankenstein?**

Czemu nie! Albo jakiś psychopatyczny morderca?

**

Czarne charaktery grywał Pan często w serialach kryminalnych...**

Grałem w "Kryminalnych", "Fali zbrodni" i w "Biurze kryminalnym". Zawsze byłem tym złym, więc grałem krótko i szybko mnie eliminowali - albo zamknęli, albo zabili. Może kiedyś tego dobrego też zagram.

**

Czyli dobry i brzydki?**

Dobry i brzydki - to też byłoby ładne! (śmiech).

**

Oprócz aktorstwa ma Pan jakieś inne życiowe pasje?**

Takie jak przeciętny śmiertelnik - lubię się wyspać, zjeść coś dobrego, obejrzeć ciekawy film w kinie lub w telewizji. Lubię zbierać grzyby, łowić ryby. Od dziecka mam fioła na punkcie gier komputerowych. Tak mi już zostało.

**

Podróżniczej pasji Pan nie posiada?**

Nie. Jakoś mnie nie ciągnie, żeby zwiedzać zabytkowe klasztory, albo podziwiać piękne widoki. Myślę, że to też przychodzi z wiekiem. Marzy mi się, żeby zobaczyć Egipt. Chciałbym popłynąć statkiem po Nilu, podziwiać tę starożytna cywilizację i niepowtarzalną kulturę. Jest w tym jakaś magia. Przynajmniej dla mnie. Nie byłem jeszcze w Egipcie. Znam ten kraj z telewizji i relacji znajomych.

**

Uprawia Pan jakiś sport?**

Już nie. Kiedyś uprawiałem koszykówkę, dużo pływałem, ćwiczyłem zapasy. Teraz na sport jest mało czasu. Chyba, że w czasie wakacji. W tym roku byłem w Turcji i trochę sobie popływałem.

**

To blisko Egiptu...**

Bardzo blisko, ale postanowiłem, że do Egiptu pojadę zimą, latem nie zniósłbym tak temperatur. Lubię windsurfing. Póki co technika jeszcze nie ta, żeby się pchać do Australii, pozostanę więc przy Zatoce Puckiej (śmiech).

**

A jak z używkami?**

Jedna kawa rano po śniadaniu w zupełności mi wystarcza. Czasami, wyjątkowo, dwie. Nie jestem jednak maniakiem, który zaczyna dzień od kawy, w dodatku na czczo.

**

To może ma Pan słabość do słodyczy, albo jakichś pyszności kulinarnych? Może Pan sam gotuje?**

Gotuję. Lubię pikantne i słodko-kwaśne potrawy. Generalnie preferuję mięsa - pieczenie, smażenie, grillowanie.

**

Wszystko co niezdrowe...**

Tak... i koniecznie tłuste (śmiech).

**

Dziękuję za rozmowę.**

d3ru9jo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ru9jo