Podbój USA
W latach 80. aktorka wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Tam, na przyjęciu u Romana Polańskiego, poznała starszego o 30 lat reżysera Jacka Elsnera. Przez dwa lata zyła w luksusach w jego apartamencie na Manhattanie. W końcu para się zaręczyła, jednak do ślubu nie doszło. Polka nie chciała dla ukochanego przejść na judaizm.
- Chciał, żebym zmieniła religię. Kiedy zdałam sobie sprawę, że ta religia ma ten sam fundament, co katolicka, i tego samego Boga, nie widziałam powodu, by zmieniać moją wiarę. Jego dzieci i cała rodzina nie chcieli, by on był z katoliczką. Powiedziałam mu: "Jack, ja kieruję się własnym głosem, nie mogę tego zrobić"- mówiła po latach aktorka.
Później Liliana Głąbczyńska-Komorowska wdała się w romans z Michałem Urbaniakiem, przez który rozbiło się jego małżeństwo z Urszulą Dudziak. Dziś aktorka przyznaje, że w związku z tym narastało w niej poczucie winy. Jej uczucie do jazzmana wygasło po kilku latach.