Trwa ładowanie...

Małgorzata Buczkowska-Szlenkier: Jestem szczęściarą!

Małgorzata Buczkowska-Szlenkier: Jestem szczęściarą!Źródło: AKPA
d1bvijp
d1bvijp

“Z zawodową falą zwykle jest tak, że najpierw się unosi, a potem musi opaść. Nie mogę więc sobie niczego odpuścić” – mówi Małgorzata Buczkowska-Szlenkier, która dzięki filmowym i teatralnym rolom odbywa niecodzienne podróże.

- Spotykamy się przy ulicy Szlenkierów w Warszawie. Nie mogę Cię nie zapytać o zbieżność twojego nazwiska z nazwą ulicy.

To jest rodzina mojego męża, rzeczywiście. Szlenkierowie, znana przed wojną rodzina przemysłowców i filantropów, która wybudowała w stolicy m.in. Szpital im. Karola i Marii. Zofia Szlenkier była również jedną z założycielek oraz dyrektorką Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa.

- Co prawda nie jest to pałac, ale możesz czuć się panią na włościach.

Ależ Pałac Szlenkierów jest! Obecnie mieści się w nim Ambasada Włoska(śmiech). Zresztą mamy przyjemność bywać na dorocznych przyjęciach wydawanych przez jej gospodarzy. To niezwykłe móc dotykać rodzinnej historii odwiedzając miejsce, w którym mieszkał pradziadek Ksawerego.

- Łatwo wchodzi się do rodziny o tak wielkich tradycjach?

Szlenkierowie są mi bliscy duchowo i moralnie. Nie miałam z tym problemu, natomiast rzeczywiście to, co się czuje to tradycja. Jest to rodzina wielka, która od pokoleń przekazuje sobie zasady, obyczaje, poglądy... Mam wielkie szczęście, że jako żona Ksawerego i mama Franka i Tośki mogę dalej rozwijać ród Szlenkierów.

d1bvijp

- Częściej czujesz się twórcą czy odtwórcą?

Wszystko zależy od projektu, w którym biorę udział oraz od reżysera, z którym pracuję. Jedni traktują aktorów przedmiotowo, drudzy liczą na partnerską pracę.

- Z jakim reżyserem chciałabyś się spotkać na planie filmowym?

Jest wielu znakomitych reżyserów, z którymi jeszcze nie miałam okazji pracować. Wiem jedno, dla mnie ważny na planie jest układ partnerski. Cenię w tej branży ludzi, którzy szanują drugiego człowieka.

* - Agent to jest prestiż czy konieczność w dzisiejszych czasach dla aktora?*

Agent to jest oczywista sytuacja. To jest część pracy i układu, w którym funkcjonujemy. Często agentka wie więcej ode mnie, o moim planie dnia, tygodnia...! (śmiech)

d1bvijp

- A kreowanie twojego wizerunku medialnego jest częścią tej współpracy? Nie bywasz na salonach i premierach filmowych, nie istniejesz w kolorowej prasie, nie pojawiłaś się w Gdyni na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, choć zagrałaś główną rolę w filmie nominowanym do Złotych Lwów?

Trzeba pamiętać o tym, że my aktorzy jesteśmy ludźmi. Byłam świeżo upieczoną mamą i grałam w filmie Julka Machulskiego. Nie mogłam więc być w dwóch miejscach jednocześnie, choć bardzo marzyłam, aby do Gdyni pojechać.

Zobacz także:

**[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g ) [

ONA URODZI DZIECKO BRATU! ]( http://film.wp.pl/tila-tequila-urodzi-dziecko-swojego-brata-6025284087915137g ) [

CO SIĘ STAŁO Z JEJ PIERSIAMI? ]( http://film.wp.pl/historia-znikajacych-piersi-sylwii-gliwy-6025284349604993g ) [

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( http://aleseriale.pl/gid,5832,img,218340,fototemat.html ) ** - Ostatnie 365 dni były dla ciebie szczęśliwe?

d1bvijp

Na świat przyszła moja córeczka Tośka! Myślę, że jest to priorytet dla każdej kobiety, która tego cudu narodzin doświadcza. Wszystko inne, cokolwiek się wydarza w życiu, staje się tylko dodatkiem.

- To był jednocześnie rok bogaty w zawodowe doświadczenia.

Tak, to prawda. Nakręciłam trzy filmy, praktycznie kończąc jeden, wchodziłam w kolejną produkcję. Potem zaszłam w ciążę i musiałam zmienić kalendarz obowiązków zawodowych albo w ogóle odwołać pewne rzeczy. Wzięłam również urlop w teatrze. Zresztą film Mariusza Grzegorzka “Jestem Twój” kręciłam nie wiedząc jeszcze, że jestem w ciąży, natomiast przy “Kołysance” Julka Machulskiego, Tośka była już ze mną na planie od samego początku, po dwanaście godzin dziennie. To był bardzo fajny rok. Nie mogło być lepiej!

- Ty masz szczęście w życiu, czy te ciekawe role są owocem castingów, a może fajne scenariusze trafiają wprost do twoich rąk?

Wszystkiego po trosze. Wierzę głęboko w to, że tam na górze jest ktoś, kto nade mną czuwa i wszystko spotyka mnie w życiu nieprzypadkowo. Natomiast wiem, że w tym zawodzie jest wielu fantastycznych, zdolnych, pięknych ludzi, którzy chociażby nie mają szczęścia trafienia w dobrym momencie na właściwą osobę. Ja to szczęście mam, ale też jest to okupione bardzo ciężką pracą w teatrze, bo przecież nie pracuję w filmie bez przerwy. Mam świadomość, że z zawodową falą zwykle jest tak, że najpierw się unosi, a potem musi opaść. Nie mogę więc niczego odpuścić. Większość propozycji zawodowych dostałam, bo ktoś zobaczył mnie na deskach teatru, gdzie notabene gram dramatyczne postaci. Tak było w przypadku z “To nie tak jak myślisz, kotku”. Sławek Kryński zobaczył mnie w dramacie, a obsadził w komediowej roli. To jest ten mój łut szczęścia.

d1bvijp

- Z Mariuszem Grzegorzkiem natomiast “flirtujesz” w teatrze od lat. Wiedział, że udźwigniesz rolę w filmie “Jestem Twój”?

Zawsze u podstaw jest teatr, a z Mariuszem rzeczywiście znamy się od lat i pracujemy oboje w Teatrze Jaracza w Łodzi.

Zobacz także:

**[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g ) [

ONA URODZI DZIECKO BRATU! ]( http://film.wp.pl/tila-tequila-urodzi-dziecko-swojego-brata-6025284087915137g ) [

CO SIĘ STAŁO Z JEJ PIERSIAMI? ]( http://film.wp.pl/historia-znikajacych-piersi-sylwii-gliwy-6025284349604993g ) [

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( http://aleseriale.pl/gid,5832,img,218340,fototemat.html ) ** - Wracając do scenariuszy. Dużo ich dostajesz?

d1bvijp

Nie mogę powiedzieć, że dostaję ich dużo. Poza tym nie mam żadnego porównania, punktu odniesienia...

- A jak już trafiają do ciebie, to czego w nich szukasz?

Zwykle jestem bardzo podekscytowana i to pierwsze czytanie jest bardzo emocjonalne. Przyznaję, skupiam się na postaci, którą miałabym zagrać, potem zastanawiam się, dlaczego ja w tej roli, a dopiero kolejne czytanie jest bardziej racjonalne (śmiech).

- Dostajesz tworzywo i stajesz się kreatorem...

Próbuję odpowiedzieć sobie na pytanie, co ja mam do powiedzenia w tej roli. Zastanawiam się jaka minimalna część mnie mogłaby wejść w postać.

d1bvijp

- Co było szczególnego w roli Marty, w filmie “Jestem Twój”? Była dla ciebie wyzwaniem?

Szczególne było to, że Mariusz mi ją zaproponował. Dowiedziałam się o tym projekcie rok wcześniej. Mariusz powiedział, że będzie adaptował sztukę, że jest w trakcie pisania i mówił, że mam tam zagrać. Kiedy dostałam scenariusz filmu, przeraziłam się trochę, ale zaufałam Mariuszowi. Nie wiem, czy w ogóle podjęłabym się zagrania takiej roli, gdybym nie znała reżysera. Ta rola była trudna i wymagała poczucia bezpieczeństwa.

- Jak zbilansowały się twoje emocje po tym projekcie?

Proces tworzenia takiej roli jest bardzo intymny. Wszystko zależy od relacji z reżyserem. Dowiadujemy się wiele o sobie dopiero na planie, również o tym jakie granice jesteśmy wstanie przekroczyć. Pod tym kątem znaliśmy się z Mariuszem z teatru, wiedzieliśmy na ile możemy sobie pozwolić względem siebie. Mimo wszystko na planie okazało się, że jest to cholernie trudny materiał do grania i osiąganie emocji “na pstryk” wiele mnie kosztowało. Natomiast wiele aktorek marzyłoby o takim wyzwaniu, bo jest to coś, co powoduje, że możemy odbyć niecodzienną podróż...

- ... po ekstremach emocji...

Mariusz nazywa to “jazdą po bandzie”.

- Jesteś młodą aktorką, która mówi otwarcie o tym, że przeżyła rozczarowanie po skończeniu Szkoły Teatralnej i wyjechała do Włoch. Dlaczego?

Pewne sytuacje zrodziły we mnie wątpliwość, że jeśli tak ma ten zawód wyglądać, to ja nie daję na to zgody. Byłam zła, rozczarowana...

- Wyjechałaś z kraju, bo nie miałaś planu B na życie, czy aby nabrać dystansu?

Wyjechałam po to, aby znaleźć pracę. Poczucie dystansu przyszło po drodze. Wróciłam tylko dlatego, że dostałam konkretną propozycję zagrania w teatrze, u Pawła Miśkiewicza. Gdyby nie on, pewnie nie wróciłabym do zawodu. A może realizowałabym się zawodowo we Włoszech? Nie wiem...

Zobacz także:

**[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g ) [

ONA URODZI DZIECKO BRATU! ]( http://film.wp.pl/tila-tequila-urodzi-dziecko-swojego-brata-6025284087915137g ) [

CO SIĘ STAŁO Z JEJ PIERSIAMI? ]( http://film.wp.pl/historia-znikajacych-piersi-sylwii-gliwy-6025284349604993g ) [

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( http://aleseriale.pl/gid,5832,img,218340,fototemat.html ) ** - Jest dziś w tobie jeszcze coś, co ewidentnie przeszkadza ci uprawiać zawód aktorki?

Wiele rzeczy. To, co robię, traktuję jako pracę, która ma mi również dać pieniądze na życie.

- Mówisz też o tym, że dla ciebie rozpoznawalność wiąże się z obciążeniem?

Każdy chce mieć swoje życie intymne.

- Uprawiasz zawód, który naraża cię na nieustanną ocenę. Czy sama wyznaczyłaś granice prywatności, których nie pozwolisz przekroczyć mediom?

Jestem normalnym człowiekiem i takim chcę pozostać. Nie odrzucam spotkań z interesującymi ludźmi, z których może wyniknąć coś fajnego, ale jeśli mam gdzieś wyjść, a akurat jestem chora, źle się czuję, czy muszę nakarmić dziecko, to nie widzę powodu, żeby robić makijaż, zakładać sukienkę i uśmiechać się przez cały wieczór. Nie znoszę tego. Nie chciałabym uczestniczyć w tym życiu celebrytów. Kiedy ma się już rodzinę i dzieci, myśli się trochę innymi kategoriami. Nie wszystko na sprzedaż.

- Do trzech razy sztuka. Będzie za rok Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego?

Chciałabym powiedzieć: Będzie! (śmiech). Nie wiem, czy będzie, ale już same nominacje były dla mnie czymś fantastycznym. Ten zawód jest nieprzewidywalny i też to biorę pod uwagę na co dzień.

- Co przyniesie ten rok?

Zbieram plony (śmiech). Będę miała dwie premiery kinowe, w lutym “Kołysanki” Julka Machulskiego, potem w marcu wreszcie “Jestem Twój” Mariusza Grzegorzka, a o planach nie będę mówić, żeby nie zapeszyć.

- Możesz dziś śmiało powiedzieć, że dziś spełniasz się w tym zawodzie?

Czuję się spełniona. Kiedy zadzwonił do mnie Julek Machulski i zaproponował rolę bez castingu, musiałam usiąść, żeby ochłonąć. Wychowałam się na jego filmach i sama ta wiadomość była dla mnie ogromnym przeżyciem. Nie mówiąc już o tym, co się działo potem! (śmiech).

- Dziękuję za rozmowę. _Beata Banasiewicz/ AKPA_

Zobacz także:

**[

SZOKUJĄCE ZAROBKI GWIAZD TVP ]( http://film.wp.pl/tyle-zarabiaja-w-tvp-6025284410012289g ) [

ONA URODZI DZIECKO BRATU! ]( http://film.wp.pl/tila-tequila-urodzi-dziecko-swojego-brata-6025284087915137g ) [

CO SIĘ STAŁO Z JEJ PIERSIAMI? ]( http://film.wp.pl/historia-znikajacych-piersi-sylwii-gliwy-6025284349604993g ) [

ANIA MUCHA: OD LOLITKI DO SEKSBOMBY! ]( http://aleseriale.pl/gid,5832,img,218340,fototemat.html ) **

d1bvijp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bvijp