2z8
''Aktorem się urodziłem''
Urodził się w Żorach i tam też spędził dzieciństwo. Miłością do teatru zaraziła go matka, pracownica Domu Kultury, i mały Probosz już jako kilkuletnie dziecko zadebiutował na scenie w spektaklu „Księżniczka na ziarnku grochu”.
- Miałem wtedy sześć lat, nie umiałem jeszcze czytać, roli Błazna nauczyła mnie na pamięć mama – wspominał w Magazynie Polonia.
To wtedy uznał, że kiedy dorośnie, chce zawodowo występować na scenie, bo to było jego „przeznaczeniem”.
- Aktorem się urodziłem. Nigdy nie musiałem się martwić, kim chciałbym zostać. Nie miałem wyboru – podkreślał.