Gerard Depardieu powiedział podobno po raz pierwszy o tym, że gwałcił kobiety już pod koniec lat 70. Z tym, że nie poczuwał się do winy. "Nie było w tym nic złego. Dziewczyny chciały być gwałcone" - miał stwierdzić. W ub.r. powstał film, w którym znalazły się kolejne, do bólu szczere, wyznania aktora, tym razem ledwie sprzed sześciu lat.