Liev Schreiber i Daniel Craig mieli okazję przekonać się o dobroczynnym działaniu wódki.
Aktorzy spędzili długi czas w litewskich lasach, gdzie pracowali nad filmem "Opór". Niskie temperatury były trudne do zniesienia, lecz na szczęście gwiazdorom z pomocą przyszedł wysokoprocentowy trunek.
- Naszym rozgrzewającym sekretem była wódka - wspomina Schreiber. - Mieliśmy mnóstwo dobrej litewskiej wódki. Była bardzo dobra - tak dobra, że piliśmy jej bardzo dużo. Byliśmy w lesie i zamarzaliśmy. Nie musieliśmy udawać, że jest nam zimno, bo wszyscy się trzęśliśmy z zimna.
Schreiber dodaje, że zachowanie Daniela Craiga podczas wspólnej pracy bardzo mu zaimponowało.
- Daniel nie zachowywał się jak wielki gwiazdor filmowy, który pomiędzy ujęciami chowa się w przyczepie - tłumaczy aktor. - Przywykłem, że aktorzy z górnej półki to robią. Zamykają się w przyczepie i musimy czekać, aż zechcą wyjść. Ale Daniel tego nie robił. Siedział z nami, opowiadał mnóstwo historii, rzucaliśmy się śnieżkami i nawiązaliśmy więź. Przez wiele czasu się wygłupialiśmy.
Wspólny występ Lieva Schreibera i Daniela Craiga w dramacie "Opór" będziemy mogli podziwiać w kinach od 23 stycznia.