Tylko dla dorosłych widzów. Zarobił ponad 200 razy więcej niż kosztował
Seria filmów grozy zatytułowana "Terrifier" jest przykładem spełnionego amerykańskiego marzenia. Pierwsza część horroru była amatorską produkcją nakręconą przez grupę zapaleńców za kilkanaście tys. dol. Na zrealizowanie trzeciej części filmowcy otrzymali już kilka mln. Zwiastun "Terrifier 3" pojawił się właśnie w internecie.
Pierwsza część krwawego horroru "Terrifier" miała premierę w 2016 r. Była wyświetlana jedynie w małych kinach studyjnych, które wspierają niezależną, amatorską produkcję. Nawet najwięksi fani horrorów jeszcze do niedawna z trudem kojarzyli ten film (w Polsce występujący także pod nazwą "Masakra w Halloween"). Jego główną postacią był bestialski psychopata, który w przebraniu klauna terroryzował niewinnych ludzi.
O postaci Klaun Arta zrobiło się głośno przed rokiem, gdy pojawiła się druga część filmu. Wciąż niskobudżetowy slasher zatytułowany "Terrifier 2. Masakra w Święta" narobił sporo zamieszania w amerykańskich kinach. Jak pisali krytycy, "dosłownie wywraca żołądek na lewą stronę".
Terrifier 3 Teaser (2024)
Wielu widzów nie było wówczas w stanie obejrzeć horroru do końca i przed zakończeniem projekcji wychodzi z sali kinowej. Niektórym sił starczało jedynie na ucieczkę do holu kina, gdzie półprzytomni opadali na fotel. Relacje w mediach społecznościowych świadczyły o tym, że w pewnych przypadkach pracownicy kina musieli wezwać ratownicze służby medyczne.
Tego typu sytuacje nie są oczywiście w stanie zniechęcić widzów do obejrzenia filmu. Wręcz przeciwnie. Wydaje się, że stanowią znakomitą i skuteczną reklamę. Horror zarobił w amerykańskich kinach 11 mln dol. przy kosztach produkcji sięgających zaledwie 50 tys. dol.
Krytycy w USA zwracali uwagę, że "Terrifier 2" przypomina stare, dobre czasy, w których niskobudżetowe, wręcz amatorskie produkcje, takie jak "Blair Witch Project" czy wcześniej "Teksańska masakra piłą mechaniczną", były w stanie zdobyć bardzo dużą popularność w kinach.
"Terrifier 3" będzie produkcją z bardzo dużym, w porównaniu do poprzednich części, budżetem. Ma kosztować około 5 mln dol. Jego premiera zaplanowana została na 24 października przyszłego roku, ale Klaun Art ponownie będzie zakłócał ludziom spokój podczas bożonarodzeniowych świąt.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.