2z7
Doskonały początek
Filmowa kariera Tomasza Kota zaczęła się tak naprawdę w 2005 roku, kiedy aktor wcielił się w Ryszarda Riedla, lidera zespołu Dżem, w „Skazanym na bluesa” w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego.
Już wtedy Kot udowodnił, że drzemie w nim ogromny aktorski potencjał i jest prawdziwym perfekcjonistą. Przeglądał nagrania, wyruszył z zespołem w trasę, odwiedził mieszkanie Riedla i spotykał się z jego przyjaciółmi.
Schudł, zapuścił włosy, a nawet stał się częstym gościem w Monarze, chcąc lepiej zrozumieć psychikę uzależnionych. Kota okrzyknięto nowym, niezwykle obiecującym odkryciem polskiego kina.