Schizofrenia, nawrócenie i samobójstwo
Pawlikowski ciężko to znosił. Ubytek na wadze, samotność, a w końcu depresja wpędziły go w coraz widoczniejszą chorobę. Duduś, zdradzający wszelkie objawy schizofrenii, wylądował nawet w szpitalu psychiatrycznym.
Aktor nawrócił się, przyjął bierzmowanie i nie rozstawał się z książeczką do nabożeństwa. U schyłku życia zamieszkał razem ze swoim dawnym kolegą, spłukanym do cna Andrzejem Rzeszotarskim.
Wydarzenia ostatnich lat oraz choroba doprowadziły do tragicznego finału. 17 stycznia 1976 roku Adam Pawlikowski wyskoczył z okna mieszkania znajdującego się na siódmym piętrze warszawskiego bloku. Ponoć kilka minut wcześniej minął na schodach sąsiadkę, której zdążył powiedzieć "dzień dobry". Bardzo się spieszył…