Zaczęła od dublowania
Słowiańska uroda Agnieszki zwróciła uwagę ludzi z branży filmowej.
- Pewnego dnia zadzwoniła do mnie agentka z propozycją dublowania w filmie *"Pojutrze" jednej z aktorek, która była do mnie podobna. Następnie dostałam kontrakt kaskaderski w tym samym filmie*- tak swoje początki wspomina nasza rodaczka.
Dzięki temu kontraktowi Wnorowska dostała się do unii artystów, związków zawodowych aktorów i kaskaderów. Jej przygoda z filmem rozpoczęła się na dobre.