Rozłąka tylko umocniła ich miłość
Kiedy po długich namowach Perepeczko w końcu przyleciał do Australii, nie potrafił odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
- To były cztery lata zupełnie innego życia. Prowadzenie amatorskiego teatru dla Polonii nie było szczytem moich marzeń – wspominał aktor "Janosika". - Czułem się tam obco i nieswojo. Stawałem się artystycznym oldbojem.
Wreszcie wrócił do Polski. Sam. Rozłąka im jednak nie przeszkadzała. Przeciwnie, twierdzili, że to tylko umacnia ich związek.
Aktor zmarł w 2005 r. Przyczyną był atak serca.