Bolesne rozstanie
Do upragnionego ślubu jednak nigdy nie doszło - niedługo przed ceremonią Krukówna zmieniła zdanie. Ale ta decyzja wiele ją kosztowała; spragniona miłości i akceptacji, nie potrafiła poradzić sobie z samotnością. Wpadła w depresję, zaczęła brać narkotyki i zaniedbywać pracę - aż wreszcie nie zjawiła się na jednym ze spektakli.
Minęło wiele czasu, nim aktorka znalazła w sobie siłę, by znów zacząć normalnie funkcjonować. Udała się na odwyk, podjęła leczenie, próbowała odbudować zaniedbane relacje. I gdy któregoś dnia poszła do zakładu optycznego naprawić okulary, poznała tam właściciela, Radosława Fleichmanna.