''Nie jestem gorącym nazwiskiem''
Nie żałuje podjętej decyzji o poświęceniu się teatrowi. Nie planuje też powrotu na kinowe ekrany.
44-letnia Sitek uważa, że "film zawsze lubił młode dziewczyny" i wcale jej to nie dziwi, że w tej chwili nie odgrywa pierwszoplanowych ról.
Na chwilę tylko, gościnnie, pojawiła się w serialu "Prawo Agaty" (na zdjęciu) i "Na dobre i na złe". I to jej wystarczy, nie chce na siebie zwracać uwagi mediów.
Nie jestem gorącym nazwiskiem – dodawała. - Nie ma na mnie zbytu, więc nie ma i zapotrzebowania.* Nie cierpię z tego powodu.* Przeciwnie, cieszę się, że udało mi się uniknąć pewnych pułapek, które dzisiaj czyhają na aktorów.