Aktor wydał się w bójkę. Tłumaczy, dlaczego wyskoczył z auta

Danny Trejo wdał się w uliczną bójkę w trakcie parady z okazji Święta Niepodległości. Filmiki ze zdarzenia szybko zaczęły krążyć w sieci. Aktor musiał wyjaśnić, co dokładnie się stało. Mówi o prowokacji.

Danny Trejo tłumaczy się z udziału w bójce
Danny Trejo tłumaczy się z udziału w bójce
Źródło zdjęć: © Getty Images | Patricia Schlein/Star Max
Magdalena Drozdek

Danny Trejo to aktor, który zasłynął z ról w filmach Roberta Rodrigueza. "Desperado", "Od zmierzchu do świtu" czy "Pewnego razu w Meksyku" to tylko kilka z nich. Na koncie ma takie produkcje jak "Maczeta", "Maczeta zabija", "Mali agenci" czy "Gorączkę". Trejo jest też restauratorem i filantropem. Z okazji 4 lipca wybrał się swoim kolekcjonerskim autem na paradę w Sunland-Tujunga, w Los Angeles. Tam w jego samochód ktoś rzucił balonem z wodą. Aktor był wściekły. Wysiadł, wszedł w tłum uczestników parady i zaczął szukać napastnika. Doszło do szamotaniny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Danny Trejo wyjaśnia, co się stało 4 lipca

Gdy Trejo wyszedł z auta, ktoś ponownie trafił go balonem z wodą. Do sieci trafiło nagranie ze zdarzenia. Jak pisaliśmy, widać na nim, jak Trejo próbuje uderzyć jednego z mężczyzn, ale nie trafia. W chaosie przepychanki łapie za krzesło i rzuca nim w kłębowisko ludzi. Ktoś cały czas próbuje powstrzymywać Trejo przed włączeniem się do bójki na całego. Najpierw odciągają go jego koledzy, potem jakaś kobieta. W tle słychać, jak ludzie nieustannie krzyczą: - K..wa, tu są dzieci!

Dziennikarze TMZ.com spotkali się z Trejo i jego przyjacielem, by mógł opowiedzieć, co dokładnie wydarzyło się podczas parady. Jak wyznał aktor, w chaosie usłyszał, że balon był wypełniony kwasem, dlatego tak gwałtownie zareagował. Przyznał też, że usłyszał, jak ktoś z tłumu wulgarnie go wyzywa. Zdaniem Trejo do bójki doszło dlatego, że komuś nie spodobało się, że są meksykańskiego pochodzenia.

- Jest mi przykro, że tak się zachowałem - mówi Trejo. - Dorośli ludzie rzucają w siebie balonami z wodą... Pewnie nawet nie wyszedłbym z auta, gdyby nie to, że ktoś rzucił, że to kwas. Spanikowałem. Wokół auta było z 8-10 ludzi. Ktoś rzucił tym, nie martwiąc się w ogóle, że może trafić w przypadkowe osoby - mówi aktor. Szybko okazało się, że nie był to kwas, a właśnie woda.

- To było smutne, naprawdę. Ja byłbym sobą zażenowany, gdybym zaatakował 80-latka. A on się cały czas z tego śmiał - wspomina Trejo.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)