Alec Baldwin staje przed sądem. Odpowie za śmierć na planie filmu?
Trzy lata po tragedii na planie filmu "Rust" rusza proces Aleca Baldwina. Aktor może odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci. Jedna z osób usłyszała już taki wyrok.
W Nowym Meksyku rusza proces Aleca Baldwina. Przypomnijmy, że aktor i jego prawnicy próbowali powstrzymać rozprawę sądową, twierdząc, że prokuratura zniszczyła kluczowy dowód w sprawie - rewolwer colt 45 - i nie dała obrońcom szansy na zbadanie broni w jej oryginalnym stanie. Jeden z ekspertów wypowiadających się dla magazynu "Variety" skomentował, że jest to "bezczelność, jakiej jeszcze nie widział", bo jego zdaniem obrońcy Baldwina musieli wiedzieć, że broń zostanie zniszczona i nie zrobili nic, by zachować ją jako dowód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA
Śmierć na planie filmu "Rust"
Przypomnijmy, że sprawa sięga października 2021 r. Na planie filmu "Rust", kręconego w Nowym Meksyku, doszło do tragicznego wypadku. Świat obiegła informacja, że Alec Baldwin zastrzelił operatorkę filmu Halynę Hutchins. Broń, którą posługiwał się w jednej ze scen wystrzeliła. W środku znajdowały się prawdziwe naboje, a nie ślepaki. Hutchins została przewieziona do szpitala i tam zmarła.
Policyjne śledztwo w tej sprawie trwało tygodniami. Baldwin w wywiadach mówił: - Nigdy, przenigdy nie skierowałbym w czyjąkolwiek stronę naładowanego pistoletu, ani nie pociągnąłbym za spust (...). Nie mam pojęcia, jak ostra amunicja trafiła na plan filmu.
Ostatecznie zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał zarówno aktor, jak i ekspertka od broni, która pracowała wtedy na planie, Hannah Gutierrez Reed. Kobieta została skazana na maksymalną karę 18 miesięcy pozbawienia wolności. Czy Baldwin usłyszy taki sam wyrok? Proces rozpoczyna się 9 lipca. Dzień wcześniej 66-letni aktor pojawił się w sądzie na przedprocesowym posiedzeniu, na którym ustalono, że nie będzie brany pod uwagę fakt, że Baldwin był współproducentem filmu "Rust". Amerykańskie media podały, że to mały triumf Baldwina.
Pierwszego dnia zostaną wybrani członkowie ławy przysięgłych. Pierwsze mowy prokuratury i obrońców Baldwina zostaną wygłoszone najpewniej dzień później. Prokuratura ma udowodnić, że Baldwin działał w kompletnym nieposzanowaniu zasad bezpieczeństwa na planie i był obojętny na to, co stanie się ze współpracownikami lub udowodnić, że aktor nieodpowiedzialnie posługiwał się bronią. Proces ma potrwać do 19 lipca.
Jak doszło do tragedii? Ci, którzy chcą poznać szczegóły historii mają taką szansę dzięki nowej produkcji Vodylli. W dokumencie "Alec Baldwin. Szok i smutek" twórcy opowiadają o wydarzeniach sprzed 3 lat, przybliżają rozmowy z aktorem, wypowiedzi świadków i policji. "Jak to możliwe, że laureat trzech Złotych Globów, słynny aktor i producent, mógł wziąć do ręki broń z prawdziwą amunicją, co doprowadziło do tragicznej śmierci jednego z członków ekipy i ranienia drugiego? Kto jest odpowiedzialny? Kto zawinił?" - czytamy w opisie produkcji.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wrócił z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: