"Nigdy nie mówiła o swojej chorobie"
Bienicewicz ciężko chorowała, ale nigdy się nie skarżyła; tak naprawdę niewiele osób wiedziało, że jej stan jest bardzo poważny.
- Ala nigdy nie mówiła o swojej chorobie. Okazało się jednak, że ta choroba jest okropnie groźna – mówił jej kolega Krzysztof Globisz.
Zmarła 13 sierpnia 2012 roku. Miała zaledwie 58 lat. - Ala była naprawdę świetną aktorką. Określiłbym ją mianem perfekcyjnej profesjonalistki – dodawał Globisz. - Zawsze dobrze rozumieliśmy się na scenie. Była także świetną koleżanką, od której wiele się nauczyłem. Dlatego to duży cios dla mnie.