4z8
''Na moją głowę włożono koronę''
W zwycięstwie pomogła Bobrowskiej jednak nie tylko nieprzeciętna uroda, ale i bystry umysł.
- Sądzę, że o moim zwycięstwie zadecydowały dwie rzeczy: to, że studiowałam w szkole aktorskiej i byłam zaznajomiona ze sceną, oraz rozmowy z jurorami – wspominała później w wywiadzie.
- Moje sceniczne doświadczenie oraz humanistyczne studia dawały mi nad konkurentkami przewagę. Potrafiłam odpowiedzieć, kto był największym poetą polskim albo kto malował najchętniej konie. Myślę, że właśnie dlatego pokonałam nawet piękniejsze, zgrabniejsze i wyższe rywalki, choćby późniejszą I wicemiss Basię Król. Zostałam Miss Polonia 1957! Na moją głowę włożono zrobioną z blachy, bardzo piękną, stylizowaną na średniowieczną koronę.
Wraz z koroną otrzymała również bilet na wyjazd do Kopenhagi, a także nagrodę pieniężną. Niczego więcej zresztą nie oczekiwała – jak sama twierdziła, konkurs miał być tylko przygodą, „krótkim epizodem”.